Mitologia japońska - Co też było na początku?

Fakty...

W przeciwieństwie do niektórych wielkich mitologii naszego świata, ta japońska przetrwała niemalże w takim samym stanie, jak podczas jej spisania kilkanaście wieków temu. Udało się także zachować ją od wpływów z azjatyckiego kontynentu. Osiągnięto to w wyjątkowo ciekawy sposób. Spis mitów w 681r n.e możemy zawdzięczać cesarzowi Temmu, który poprzez zbiór wszystkich opowieści o jego "przodkach" chciał podkreślić swoją wyższość nad innymi rodami ówczesnej Japonii. Proces ten nie był jednak tak trudny jak można sobie wyobrazić. Większość mitów była przekazywana w klanach kapłańskich. Jedna rzecz jednak przeszkodziła Temmu w osiągnięciu swojego celu. Była to jego śmierć ;] . Dzieło kontynuowała jego następczyni - Gemmio i tak oto w 712r. powstało Kojiki. Do tego można dołączyć także księgi Nihongi (nazwę można przetłumaczyć jako "Kroniki Japonii"). Całość opisuje zarówno początek wszechświata, opowieści o bogach oraz zasłużonych ludziach jak i początek władzy cesarskiej.

Nikt nigdy nie liczył istot boskich, bo mijałoby się to z celem - mówi się ogólnie o 8 milionach. Nie jest to przypadkowa liczba - ósemka oznaczała wielość rozmaitych rzeczy. Najpewniej bogów jest około kilkadziesiąt tysięcy... Są one nie tylko opiekunami poszczególnych działań czy przedmiotów, ale także miast i nawet najmniejszych wiosek... Powstawały przeważnie przez przypadkowe czy też celowe czynności ważniejszych bóstw takie jak łzawienie, dmuchanie i inne pierdoły ;]. Większość bogów to personifikacje przyrody. I tu można wymienić Słońce czy też drzewa. Tacy bogowie zwą się Kami i mają dwie dusze: Jedną dobrą, a druga... chaotyczną. Oprócz bogów są także i złe demony przedstawiane jako sprawcy klęsk żywiołowych. Rzeczą wartą uwagi jest fakt, że nawet najważniejsi bogowie nie byli wszechpotężni ani wszechwiedzący. Od pokazywania siły mieli oni swoich wysłanników, a od tajemnic przyszłości - wyrocznię. To co zapewne różni także japońską mitologię od innych to bliskość Nieba. Jest ono zaledwie o filar wyżej od wysokiej góry (taa... Mi to też dużo nie mówi ;] ). Połączeniem między Niebem a Ziemią jest tęczowy most. Droga Mleczna to natomiast niebiańska rzeka Amanogawa. Jeśli jest raj to nie może zabraknąć i piekła. Yomitsukuni - Kraina Ciemności znajduje się pod ziemią i jest to miejsce bytowania wyżej wspomnianych demonów. Warto nadmienić, że nie są one w żadnym wypadku powiązane z karą dla grzeszników. Jeśli ktokolwiek zechciałby zobaczyć to ponure miejsce może mieć dostęp poprzez dwa wejścia. Pierwsze odnaleźć można w Ijumo (prowincja japońska), a drugie jest nad bliżej nieokreślonym brzegiem morza.