..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia

 

 

 

 

 

 

 

KONWENTY

 >SZUKAJ


>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago




Taki porywczy bóg oczywiście się bardzo zdenerwował i udał się na ziemię. Jeszcze wtedy trafił na całkowite pustkowie. Po poszukiwaniach odnalazł pałeczkę do jedzenia więc zaczął szukać i jej właściciela. Odnalazł starców i przygnębioną dziewczynkę. Jak się okazało była to rodzina boga pobliskiej góry. Problem wydał się duży. Jutro miał przybyć ośmiogłowy smok po ostatnią córkę. Susanoo zgodził się pomóc. Oczywiście nie za darmo. Nagrodą miała być właśnie młoda Kushinadahima. Dziewczyna została zamieniona w grzebień, a bóg wplótł go sobie we włosy. Potem zbudował ogrodzenie z ośmioma bramami, a przy każdej postawił kocioł z sake o ośmiokrotnie większym działaniu (^_^). Przyszedł smok, spojrzał przez bramy, zobaczył sake i efekt był taki, że chwile potem zwalił się na ziemię. Susanoo obciął mu zaraz potem wszystkie łby i poćwiartował ciało. Jednak w środku znalazł najwyraźniej coś mocniejszego od jego boskiej szabli, która pękła. Bóg chciał jak najszybciej zobaczyć co to takiego. Wyciągnął wielki miecz, który podarował o dziwo Amaterasu. Po obiecanym ślubie zaczęło się lepsze życie Susanoo. Dorobił się 180 dzieci. Długo żył, aż w końcu zostawił morze, by zarządzać w Yomi.

Którymś tam z kolei potomkiem Susanoo był Okuninushi. Pewnego dnia przybył do niego i jego braci ledwo żywy... zając. Jak się okazało chciał przejść z jednej wyspy na drugą, dlatego oszukał krokodyla w dość ciekawy sposób. Zaczął się przechwalać, który to z gatunków jest liczniejszy i powiedział by ustawić zające i krokodyle w równoległych szeregach. Krokodyl szybko zwołał swoich i ustawił most na upragnioną wyspę zająca, po którym on po prostu przebiegł. Na jego nieszczęście ostatni z krokodyli, gdy zając wyjawił mu swoją sztuczkę zdążył jeszcze wyrwać skórę. Bracia wspomnianego Okuninushiego poradzili by zając spróbował kąpieli w słonej wodzie. Była to oczywiście straszna kąpiel dla zwierzaka. Sam Okuninushi zlitował się nad biednym zwierzęciem i doradził kąpiel w słodkiej wodzie z ziołami. Wyrazem wdzięczności była przepowiednia zająca, że Okuninushi ożeni się z bardzo piękną księżniczka, w której podkochiwali się wszyscy jego bracia. Zazdrośnicy dowiedziawszy się o tym natychmiast go zabili. Jego matka jednak szybko przebłagała boginie aby go wskrzesiły. Tak też się stało. Dojść jednak mogło do kolejnego mordu braci, dlatego matka odesłała Okuninushiego do Yomi, gdzie ożenił się z księżniczką Suseribime - córką Susanoo. On jednak zbyt ją kochał, by oddać ot tak sobie obcemu facetowi. Na Okininushiego czekały rozmaite próby i zadania, w których zawsze jakimś dziwnym sposobem pomagała ukochana. Szarfą wydostała męża z komnaty węży, wstęgą ochroniła go przed rojami os. Najbardziej oryginalnym zadaniem i najtrudniejszym było znalezienie strzały wypuszczonej gdzieś w pustkowie. Okuninushi wyruszył, a Susanoo w tym czasie podpalił step wokoło. Tak oto spłonąłby tam, gdyby nie szczur, który znalazł dla niego schron pod ziemią, a jego dzieci przyniosły poszukiwaną strzałę. Po tych próbach Susanoo bardzo polubił Okuninushiego i w nagrodę powierzył zięciowi uczesanie swoich gęstych włosów. Jednak trochę to trwało i Susanoo usnął. Wtedy to Okuninushi przywiązał włosy do belek podtrzymujących komnatę, wziął swoją żonę i łuk i cytrę i uciekł. Potknął się jednak o drzewo i dźwięk instrumentu obudził śpiącego boga. Po szarpnięciu komnata i pałac zawaliły się. Młoda para jednak dalej była w podziemiach. Już chcieli uciec gdy Susanoo dogonił ich. Nie wiedzieć czemu zrozumiał ich postępowanie i pozwolił im odejść udzielając wielu wskazówek. Tak oto Okuninushi pokonał wrednych i zazdrosnych braci i zamieszał w pałacu niedaleko góry Uma. Tak to bywa, że nic nie trwa wiecznie. Kochliwy Okuninushi i zazdrosna Suseribime nie pasowali do siebie. Pewnego dnia zakochał się w przyrzeczonej dawno temu przez zająca księżniczce Yakami. Skutek był taki, że potem trzeba było chować noworodka przed Suseribime. Okuninushi nie próżnował. Po nocy spędzonej z kolejną księżniczką Nunakawą (tu stwierdzam, że był to największy mitologiczny Casanova Japonii) żona zrobiła awanturę. Po niej małżonek zdecydował się uciec. Już na koniu Okuninushi zaśpiewał żonie pożegnalną pieśń. Ona opowiedziała pieśnią pełną miłości i dała mężowi wina. Wtedy to spojrzeli sobie w oczy i od tej pory żyli długo i szczęśliwie razem. Co nie wyklucza faktu, że Okuninushi romansował jak za dawnych czasów.



strony: [1] [2] [3] [4] [5]
komentarz[25] |

Komentarze do "Mitologia japońska - Co też było na początku?"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Viol
Engine by Khazis Khull based on jPortal
Polecamy: przeglądarke Firefox. wlepa.pl


>POLECAMY!


      Sonda
   Aktualnie nie jest prowadzona żadna ankieta.
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

      Top 10

      Statystyki
mieszkańcy online:

wędrowców: 0

      ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.028429 sek. pg: