Ceremonia seppuku: Przygotowania
Obrządek seppuku rozwijał się przez bardzo długi czas. Ogólne zarysy powstały już za shogunatu Ashikaga (1333 – 1573), jednak dopiero w epoce Edo (shogunat Tokugawa) przybrał końcowy, skomplikowany kształt. Wiązało się to z faktem, że seppuku zaczęto stosować jako karę dla samurajów, którzy popełnili jakieś przestępstwo. Przy tym typie samobójstwa zawsze występował „sekundant” (kaishaku lub kaishakunin), czyli samuraj, który był obowiązany doglądać poprawności przebiegu ceremonii. Jego powinnością było również ścięcie głowy skazanemu bushi, kiedy ten rozetnie sobie brzuch. Jakkolwiek samuraj wychowany w duchu zen żył ze świadomością kruchości istnienia i pielęgnował w sobie obraz honorowej śmierci, to podczas niezwykle bolesnego obrzędu mogło się zdarzyć, że nie był w stanie rozstać się z życiem jak należy. Utrata świadomości wywołana upływem krwi i cierpieniem mogła spowodować sytuację, kiedy bushi umierał nieprzepisowo (padał na wznak, krzyczał lub w inny sposób okazywał ból).
Aby skazany na śmierć przez seppuku samuraj nie okrył swego imienia hańbą wprowadzono funkcję kaishakunin. Ponadto ustalono szczegółowy przebieg ceremonii oraz miejsce, w którym się ona odbywała. Uczestnictwo oglądających również było ściśle określone.
Według kodeksu seppuku przed ceremonią wyznaczano osoby, które były odpowiedzialne za przebieg rytuału rozcięcia brzucha. Miejsce samobójstwa określano na podstawie socjalnej, urzędowej i oficjalnej pozycji skazanego. Dla przykładu samuraje z najbliższego otoczenia shoguna i hatamoto dopełniali rytuału w pałacu, natomiast bushi niższego stanu w ogrodzie pałacu księcia, pod którego opieką przebywał skazany. Zdarzało się, że przeprowadzano ceremonię seppuku w świątyni. Miało to miejsce w wypadku, gdy nakaz sądowy zastawał skazanego w podróży. Dlatego każdy bushi woził ze sobą specjalny strój do seppuku.
Jeśli seppuku miało odbyć się w ogrodzie przygotowywano parawan z materiału naciągniętego na drągi. Przestrzeń w środku miała około 12m2, gdy samobójstwa dokonywała ważna persona. Najczęściej, choć nie zawsze, pozostawiano dwa wejścia między płachtami: północne, zwane umbammon i południowe – shugiyomon. Na ziemi kładziono maty z białym obramowaniem, na których rozpościerano pas białego materiału (najczęściej jedwabiu lub sukna). Czasem budowano z bambusowych prętów coś w rodzaju wrót świątynnych, rozwieszano flagi z wersetami świętych ksiąg. Jeżeli obrzęd miał się odbyć w nocy, ustawiano światła.
Kiedy seppuku miało odbyć się w pomieszczeniu, przystrajano jego ściany białym jedwabiem. Również na zewnętrznej ścianie domu skazanego samuraja wywieszano białe draperie, zasłaniając w ten sposób barwne tarcze z herbami rodowymi. W przeddzień obrzędu osądzony bushi miał prawo spotkać się z przyjaciółmi, wypić z nimi sake, zjeść specjalnie na tę okazję przygotowane przysmaki. W dobrym tonie były żarty na temat przemijalności ziemskiego szczęścia. W ten sposób samuraj pokazywał, że nie boi się śmierci i ze spokojem przyjmuje swój los.
Jeśli chodzi o samuraja pełniącego funkcję sekundanta, to wybierał go najczęściej sam osądzony, rzadziej ktoś z jego klanu. Zazwyczaj był to najlepszy przyjaciel, uczeń lub krewny skazanego, który po mistrzowsku władał mieczem. Zadaniem kaishakunin było odcięcie głowy osądzonemu w wypadku, kiedy w wyniku słabości nie dość głęboko rozetnie sobie brzuch lub z powodu bólu nie będzie w stanie doprowadzić seppuku do końca.
Samuraj poproszony o pełnienie roli sekundanta miał obowiązek się zgodzić. W żadnym razie nie wolno mu było okazać smutku, bo byłoby to równoznaczne z odmową, której powodem mogły być niedostateczne zdolności władania mieczem, co zostałoby poczytane za hańbiące. Wybrany przez skazanego kaishaku powinien podziękować za okazane zaufanie i wielki zaszczyt (w końcu osądzony składał w jego ręce swój honor). W trakcie ceremonii sekundant nie używał własnego miecza. Najczęściej brał go od skazanego lub pożyczał od swego daimyo (księcia, któremu służył). Wiązało się to z możliwością zrzucenia winy za nieudane cięcie podczas ceremonii na złe ostrze.
Zadaniem kaishaku było uważne obserwowanie przebiegu rytuału, by w odpowiednim momencie zadać cios pozbawiający bushi głowy. Istniało kilka okoliczności, w których się to działo i zależało to tylko od umowy pomiędzy skazanym a sekundantem. Do cięcia mogło dojść w chwili, gdy kaishaku odchodził na bok postawiwszy przed osądzonym tacę ze sztyletem; kiedy ten podnosił na wysokość czoła ową tacę lub sięgał po nią; gdy samuraj trzymając sztylet w dłoni spojrzał na lewą stronę brzucha; kiedy wbił ostrze w brzuch. Niekiedy sekundant czekał do chwili, gdy samuraj tracił świadomość i dopiero wtedy przeprowadzał cięcie. W takim wypadku musiał odznaczać się niepospolitym refleksem, by uderzyć w chwili, gdy ciało jeszcze nie było bezwładne.
Dużo uwagi przywiązywano również do sposobu wykonania cięcia. Nie powinno się zdarzyć, by głowa skazanego potoczyła się po ziemi. Wprowadzałoby to dysonans do jasnej i przejrzystej ceremonii seppuku, a do tego okryłoby hańbą imię skazanego. Najbardziej pożądane było, by kaishaku przeprowadził cięcie w taki sposób, żeby głowa oddzieliła się od tułowia i zawisła na płacie skóry.
strony: [1] [2] [3] [4] [5]
|