Rozdział 5

Shuusuke jest załamany. Nie może uwierzyć w to, co zrobił. Kombinuje jak by się tu wymigać od odpowiedzialności. Próbuje wymyślić jakieś sensowne wytłumaczenie dla swojego zachowania, ale nic mądrego nie przychodzi mu do głowy. Zwalenie wszystkiego na zamroczenie alkoholem wydaje mu się niegodne. Kilkumiesięczna walka z uczuciami osiąga właśnie punkt kulminacyjny. Organizm Shuu-chana nie wytrzymuje takiego napięcia nerwowego. Chłopak dostaje wysokiej gorączki i traci przytomność. Wszyscy są zaniepokojeni jego stanem. Nawet Kiku-san przynosi chińskie lekarstwo na przeziębienie. Wysoka gorączka nie opuszcza Shuusuke przez kilka kolejnych dni. Shin jest świadkiem niespokojnych snów, podczas których jego brat przeprasza Akkuna. Wbrew temu, co można by sądzić, nie jest zdziwiony. Kiedy tylko Atsushi pojawia się z zapytaniem o zdrowie przyjaciela, Shin przekazuje mu słowa przeprosin. Jest z natury bardzo bezpośredni, więc przy okazji informuje go o tym, że Shuu-chan nie mógł się pozbierać po jego wyjeździe na studia.
Shuu dochodzi powoli do siebie. Nie chce być ciężarem dla najbliższych, więc mimo fatalnego samopoczucia postanawia raz na zawsze wyjaśnić sprawę uczuć z Akkunem. W chwili, gdy szykuje się do wyjścia, do domu wpada Shin z wiadomością, że przez domem Atsushi'ego stoi ciężarówka. Przerażenie niesie Shuusuke jak na skrzydłach w stronę mieszkania przyjaciela.
Proszę, nie wyjeżdżaj nigdzie. Atsushi, kocham cię.
Mówi przytulając go do siebie. Wyznaje ze smutkiem całą prawdę o tym, co przez wszystkie lata znajomości chował w sercu. Nie żąda wzajemności. Chce tylko, żeby wszystko wróciło do poprzedniego stanu przyjacielskiej równowagi. I tu następuje to, co fanki romansów lubią najbardziej. Atsushi z rozbrajającą szczerością przyznaje, że kochał Shuusuke od zawsze. Bierze go za rękę i zaciąga na tyły knajpki prowadzonej przez brata i bratową. Tam w zaciszu czterech ścian delikatnie, z ociąganiem pozbawia go resztek niepewności. Wszystkich napalonych yaoistów uprzedzam lojalnie. Jest tylko buzi-buzi. Przy okazji chłopaki wyjaśniają sobie wszystkie niedopowiedzenia, jakie pojawiły się między nimi na przestrzeni lat.
Po upojnych igraszkach w pokoju Akkuna (tego możemy się jedynie domyślać po tym, że obaj leżą goli pod jednym kocem) Atsushi oznajmia, że postanowił znaleźć mieszkanie. Zmiana trybu życia w związku z rozpoczęciem pracy zapewne w znaczący sposób wpłynie na jego rozkład dnia, więc posiadanie własnego kąta dobrze mu zrobi. Przy okazji zostaje rozwiązana zagadka ciężarówki, która pojawiła się poprzedniego dnia pod domem Atsushiego. Momo i Mimi z racji rozpoczęcia nauki w szkole potrzebują więcej miejsca dla siebie, więc Akkun odesłał drobiazgi należące do dziadków.
No i w tym momencie pada najważniejsze pytanie. Gdzie są bliźniaczki? W sumie pora dnia jest odpowiednia do tego, żeby wróciły już z przedszkola. Jak na zawołanie na parterze domu słychać podekscytowane głosy dziewczynek.
Ach! Shuu-chan tu jest!
Czy chłopak zdąży się ubrać zanim...
Kyaaaah! Dlaczego jesteś goły? Shuu-chan, ale z ciebie głupi zboczeniec!

Dodatek specjalny

Przeprowadzka Atsushi'ego. Koledzy właśnie skończyli wnosić ostatnie pudła. Akkun i Shuusuke zostają sami. Już, już ma dojść do tego, co fanki shounen-ai lubią najbardziej, czyli do pocałunku kiedy... drzwi rozsuwają się z hukiem. Starszy brat Atsu-chana przyszedł odebrać narzędzia. Wraca do siebie, a chłopaki ponownie próbują skorzystać z chwili prywatności. Przy okazji wychodzi na jaw, że Akkun przez cały czas wiedział jakimi uczuciami darzy go Shuusuke. Chciał go jednak pobudzić do wyznania. Shuu-chan wcale nie jest z tego zadowolony. Czuje się jak głupek.
Gdy znów robi się miło i romantycznie za drzwiami rozlega się rumor. Bliźniaczki przyszły obejrzeć mieszkanie Akkuna i domagają się wejścia do środka.
Shuusuke czuje się mocno zawiedziony. Niby Atsushi mieszka już sam, a ciągle nie można się do niego dobrać.
Więc jaki sens miała ta przeprowadzka?

Koniec.



Cytaty pochodzą z polskiej wersji językowej udostępnionej przez grupę skanlacyjną BoysLove.

Laurefin.