Golden Boy
Anime o złotym chłopcu z pewnością rozśmieszy każdego. Mimo że seria ma jedynie 6 odcinków to są one zgrane w odpowiedni sposób i przy większej ilości powstałby typowy tasiemiec, którego nikt by nie miał ochoty oglądać. O czym właściwie ta animacja jest? Mówiąc w skrócie opowiada o pędzie do nauki pewnego młodego człowieka...
Kintaro Oe rok przed ukończeniem studiów zdecydował się przerwać naukę. Od tamtej pory jego życie to nieustanna jazda na rowerze w poszukiwaniu kolejnych dorywczych prac. W późniejszych odcinkach widzimy jak pomimo braku doświadczenia radzi sobie w rozmaitych zajęciach - dzięki ogromnemu potencjałowi i optymistycznemu podejściu do życia. Można powiedzieć, że jest to główny morał płynący z tego anime. Wszystko, czego Kintaro nauczył się podczas swoich "praktyk" zapisuje w notatniku i dokładnie analizuje. Jest to też najcenniejsza rzecz, jaką posiada i bardzo często do niej zagląda nieustannie pogłębiając swoją wiedzę.
Ciężko pisać tu cokolwiek o stronie technicznej, gdyż twórcy od początku sobie ją delikatnie mówiąc olali. Muzyka ani trochę nie zapadła mi w pamięć. Po dłuższym czasie można o niej zupełnie zapomnieć. Niby jest opening, ale zupełnie nie rozumiem czemu w wersji instrumentalnej. Ending "Study A Go! Go!" to również nic nadzwyczajnego. Muzyka w tym anime odgrywa widocznie zbyt marginalną rolę i po prostu ciężko cokolwiek o niej pisać. Nieco lepiej przedstawia się strona graficzna. Tła z reguły są szczegółowe i urozmaicone. Wielu osobom może nie podobać się natrzęsienie efektów SD, chociaż według mnie pogłębiają one komiczny charakter serii. Anime powstało w 1995 roku, więc nie dziwi fakt, że animacja i kolorystyka nie odbiega jakościowo od produkcji tamtych czasów. Mamy więc w miarę dobrze poruszające się postacie i płynne ukazanie poszczególnych wątków. Co do grafiki to sam nie wiem co napisać. Z jednej strony nie jest ona szczególnie żywa, z drugiej natomiast dopracowany wydaje się być dalszy plan, który sprawia wrażenie całkiem realnego.
Osobny akapit warto poświęcić niebanalnemu humorowi, który króluje w "Golden Boy". Tytuły odcinków takie jak "Temptation of the Maiden" czy "The Virgin's Fist Love" nastawiają nas na dość mocne ecchi i tak ten tytuł należy odbierać, pomimo jednoznacznych zachowań głównych bohaterek danych odcinków. Podtekstów seksualnych jest tak dużo, że większość osób nie będzie umiała powstrzymać wybuchów śmiechu. Kintaro "SD Penis" (jak napisać, że główny bohater najpierw został poddany efektowi SD a potem zamieniony w uśmiechniętego członka? xD ) z pewnością rozśmieszy każdego. Również rozbierająca się licealistka wywoła w głównych bohaterze ciekawe emocje: "O Boże, prosze przebacz mi moje gorszące wyobrażenia!" Jeśli dodać do tego dykcję bohatera, jego pełne namiętności spojrzenie to mamy świetne przedstawienie człowieka, który znalazł się w jakże ciekawej sytuacji.
strony: [1] [2]
|