Wolf's Rain
Kolejna całkiem przyzwoita seria z naprawdę pięknym klimatem, dopracowanymi bohaterami i intrygującą fabułą. Twórcy "Cowboy Bebop" pokazali jeszcze raz, że anime umieją robić na przyzwoitym poziomie.
Bliżej nieokreślona przyszłość. Wszystkim znana jest legenda o wilkach, dla których pewnego dnia ma przyjść dzień apokalipsy, co otworzy drogę do raju. Co poniektórzy mogliby w to nawet uwierzyć, lecz jest jeden problem - wilki i inne zwierzęta wyginęły 200 lat przed akcją w anime. Ludzie zajmują jedynie większe miasta. Coraz częściej dochodzi do rabunków nie tylko rzeczy wartościowych, ale też żywności. Świat jaki spotykamy jest niezwykle szary i smutny. Dziw, że ludziom chce się na nim jeszcze żyć...
W takich oto okolicznościach spotykamy Kibę - o dziwo wilka, który na dodatek potrafi przyjmować ludzką postać. Od początku szuka on ukrytego i tajemniczego Raju - miejsca, w którym wilki odnajdą wieczne szczęście. Jednak, aby tam się dostać potrzebna jest kwiecista dziewczyna, którą to Kiba stara się odnaleźć. Następnie dołączają do niego Tsume, Hige i Toboe . Tak oto mamy trochę standardową i niezbyt oryginalną, ale jednak ciekawą plejadę charakterów. Kiba jest typem niepisanego przywódcy, który na dodatek jest wielkim idealistą, przekonanym o istnieniu raju. Tsume to typowy milczek, sprawiający wrażenie twardziela, który jednak ma po prostu tragiczną przeszłość. Hige i Toboe są bardziej dziecinni, ich rola to przeważnie pomoc Kibie i dostarczanie do fabuły optymistycznych wątków. Do tego dochodzi intrygująca postać Chezy - kwiecistej dziewczyny. Znajduje się jednak ona w rękach Darcii - jednego z arystokratów świata przedstawionego. Wszyscy razem w zmiennym składzie starają się przez 30 odcinków dostać do raju.
Jeśli chodzi o fabułę spodziewałem się czegoś lepszego. Całe anime wilki podróżują przez znany im świat. Zmieniają się jedynie lokacje jak i nasi bohaterowie, którzy raz są oddzielnie, a raz w grupie. Dodatkowo od czasu do czasu Cheza zostaje porwana przez jednego z arystokratów, by po tradycyjnie wyczerpującej walce wrócić z powrotem do grupy Kiby. Warto jednak zatrzymać się na chwilę przy miejscach, które nasi bohaterowie odwiedzają. Mamy tu naprawdę kilka klimatycznych aglomeracji pokrytych zalegającym już długo śniegiem. Las, z którego się ponoć nie wraca, pustynię śmierci i na długo zapadające w pamięć śnieżne pustkowia. Takie rzeczy naprawdę cieszą oko i są najważniejszym atutem tego anime. Jeszcze jedną rzeczą charakterystyczną i pojawiająca się chyba w każdym odcinku są piękne, krwawe sceny walki wilków. Czasami można odnieść wrażenie, że przelanej krwi jest po prostu za dużo. Przyznać muszę, że dobrze to komponuje się z wszechobecnym śniegiem. Jednym słowem - kolejny plus dla całości. Klimat, klimat i jeszcze raz - cudny klimat pozwolił mi na zobaczenie anime w całości.
strony: [1] [2]
|