..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia

 

 

 

 

 

 

 

KONWENTY

 >SZUKAJ


>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago


Great Teacher Onizuka (GTO)





Wiele było opowieści dziejących się w szkole (Gakuen Mono). Wiele historii mówiło o nauczycielach. Ale jeśli ktoś myśli, że GTO jest kolejną błahą historyjką o bandzie napalonych nastolatek molestujących pierdołowatego sensei, to się grubo myli. Anime, powstałe na podstawie mangi o tym samym tytule, opowiada o młodzieńcu, który postanawia zostać nauczycielem. I nie przeszkodzi mu w tym ani brak wykształcenia, ani 83 notowania w kartotece policyjnej, ani też przynależność do gangu motocyklowego. Wszystkich tych, którzy obawiają się, że trafili na umoralniające anime, śpieszę uspokoić. Moralność i prawość zostały w GTO tak wypaczone, że nie raz i nie dwa będziecie zaskoczeni nieoczekiwanymi zwrotami akcji i siłowymi rozwiązaniami, których główny bohater jest zwolennikiem.



Przedstawiam wam zatem postać nr 1, wokół której kręci się cała fabuła. Oto Eikichi Onizuka, lat 22, kawaler. Młodzieniec o farbowanych na blond włosach, z kolczykiem w uchu, dumny posiadacz drugiego stopnia dan w karate i motoru bez tłumika. Po przeprowadzce do Tokio przystąpił do gangu motocyklowego. Poprzez śmiałe i brawurowe (żeby nie powiedzieć - głupie) zachowania zyskał wielką sławę i estymę pośród gangsterskiej braci, co w późniejszym czasie zaowocuje kilkoma wielce ciekawymi przygodami. Eikichi posiada dość nietypowe hobby. Mianowicie przesiaduje w centrach handlowych pod schodami i zagląda uczennicom pod spódniczki. I trwałoby to zapewne jeszcze dobrą dekadę, gdyby pewnego dnia Oni-san nie zadał sobie pytania: "Co dalej?" Ile można siedzieć pod schodami z zerowym kontem udanego podrywu? Lekko nadwerężył mózgownicę główkowaniem, gdzie najłatwiej zdobyć serce (tudzież inne, bardziej interesujące części ciała) licealistki. Odpowiedź brzmiała - w szkole. "Będę nauczycielem" - powiedział sobie Onizuka i uradowany wspaniałymi perspektywami zgłosił się na kurs przygotowawczy dla nauczycieli. Właśnie tutaj rozpoczyna się przygoda jego życia. Jak bardzo zmieni się jego sposób postrzegania świata? Jak bardzo jego nieokrzesany temperament wpłynie na uczniów i pedagogów? Kto zwycięży w tym starciu, a kogo wyniosą na noszach?



Oto są pytania, na które wam nie odpowiem, żeby nikomu nie popsuć zabawy. Bo przede wszystkim na zabawę należy się nastawić, kiedy ogląda się kolejne odcinki GTO. Skłamałabym jednak, gdybym powiedziała, że Great Teacher Onizuka jest lekką komedią. Konstrukcja każdego kolejnego odcinka jest co prawda prosta jak budowa cepa, ale zastosowanie motywu akcja - reakcja - morał jest dobrym sposobem na pokazanie kolejnych problemów dręczących dorastającą młodzież. Jednocześnie zamknięcie konkretnego tematu w ramach jednego odcinka pozwoliło twórcom przedstawić sylwetki całej bandy nastolatków, którzy się koło Onizuki kręcą.

Mamy więc nieśmiałego Noboru Yoshikawę, który ma za sobą kilka prób samobójczych; sprytnego Yoshito Kikuchiego - specjalistę od komputerowych włamów; Kunio Murai, który musi się zmagać z myślą, że jego matka jest bardzo atrakcyjną kobietą, mającą powodzenie u mężczyzn. Spotkamy też Kouji Fujiyoshiego, którego nie stać na elektroniczne zabawki, z czego wynikną nieoczekiwane zwroty akcji. Oraz Tomoko Nomurę, panienkę niezbyt mądrą, za to obdarzoną malowniczymi
krągłościami; niezwykle inteligentną Urumi Kanzaki mszczącą się na wszystkich za odrzucenie i zniszczenie przyjaźni; Miyabi Aizawę nienawidzącą nauczycieli za to, co kiedyś jeden z nich zrobił jej przyjaciółce; bezczelną Hidemi Ohta, której się wydaje, że posiadanie wysoko postawionych rodziców daje jej prawo do pomiatania ludźmi; Anko Ueharę obwiniającą wszystkich za to, że nie może sobie znaleźć miejsca w życiu. Poza tym będzie Azusa Fuyutuski - nauczycielka, w której Oni-san się podkochuje; przyjaciel Eikichiego - Danma Ryuji, mechanik samochodowy; pielęgniarka Nao Kadena z bardzo ciekawą przeszłością; wicedyrektor Hiroschi Uchiyamada - przykład rutyniarstwa i fałszywej wiary w niezmienność świata; dyrektorka szkoły - Ryoko Sakurai, chyba jedyna osoba, która od początku do końca popiera niekonwencjonalne metody i zachowania Eikichiego. Rzecz jasna wszystkich tu nie wymienię, bo i po co?



Jak widać po liczbie postaci w Great Teacher Onizuka dzieje się dużo. Złożoność fabuły w połączeniu z dynamiczną kreską tworzą ekspresyjny obraz, obok którego nie można przejść obojętnie. GTO albo się lubi, albo nie. Mimo komediowego wydźwięku seria porusza kilka ważnych problemów. Przemoc między
uczniami, agresja, brak zaangażowania, rutyna, brak chęci zrozumienia, niezaspokojona potrzeba miłości, brak nadziei - to wszystko przewija się pomiędzy głupkowatymi minami Onizuki, a jego erotycznymi marzeniami. Mieszanka to iście wybuchowa, tak jak wybuchowy jest główny bohater. Eikichi bez namysłu rzuca się w wir wydarzeń, raczej mało zastanawiając się nad tym, co robi. Oglądając jego poczynania ma się wrażenie, że generalnie niewiele myśli o czymkolwiek. Nie licząc rzecz jasna licealistek, bo o nich myśli niemal bez przerwy.

To, co wyróżnia GTO spośród innych anime to oprawa graficzna, która odbiega daleko od tradycyjnej kreski japońskich animacji. Męskie postacie są kanciaste, grubo ciosane i raczej mało zwiewne. Podobnie jak w Kizunie odnosi się wrażenie, że męska część populacji pracuje w hurtowni sprzętu RTV i AGD. Tych buziek raczej nie można zakwalifikować do ładnych. Wielbicielki gładkolicych bishounenów będą rozczarowane brakiem obiektu, na którym można by zawiesić spojrzenie. Bohaterki na szczęście są smukłe i hojnie obdarzone przez naturę, niestety nie odznaczają się szczególnie ładnymi obliczami. Ot takie sobie dziewczyny, niebrzydkie, ale też niepiękne. Tła może nie wyróżniają się wielką dbałością o szczegóły, ale nie można też powiedzieć, że są złe. Przeciwnie, w Great Teacher Onizuka drugi plan zrobiony jest całkiem przyzwoicie. Łagodne, naturalne kolory w połączeniu z różnorodnością krajobrazów robią pozytywne wrażenie. Nie rzucają się w oczy, ale i nie drażnią tandetą (vide: Kizuna; Mahou Sensei Negima).



strony: [1] [2]
komentarz[27] |

Komentarze do "Great Teacher Onizuka"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Viol
Engine by Khazis Khull based on jPortal
Polecamy: przeglądarke Firefox. wlepa.pl


>POLECAMY!


      Sonda
   Aktualnie nie jest prowadzona żadna ankieta.
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

      Top 10

      Statystyki
mieszkańcy online:

wędrowców: 0

      ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.021886 sek. pg: