Naruto

Pierwszy raz z "Naruto" zetknąłem się wiele lat temu, na łamach ś.p. Kawaii. Był to bodajże rok 1999, w Polsce okres dominacji "Dragon Ball" i wszystkich tematów z nim związanych. Być może dlatego, ówczesny recenzent ciągle porównywał obie mangi, na dodatek stwierdził, że "Naruto" został okrzyknięty w Japonii następcą dzieła Toriyamy. Potem jednak spotkałem się z opinią, że był to wymysł autora artykułu. Nie będę dochodził, czy w Japonii porównują te dwa tytuły akurat w ten sposób. Z pewnością łączy je niesamowita popularność, zarówno na rynku wewnętrznym, jak i zagranicznym. Zdarzają się jednak głosy, które negują fenomen "Naruto", wieszcząc, że za parę lat nikt o nim nie będzie pamiętał. Czas pokaże, chociaż w moim odczuciu, seria już stała się kultowa i będzie kiedyś wymieniana jednym tchem obok takich tytułów jak "Dragon Ball", "Neon Genesis Evangelion" czy "Gundam".

Manga opowiada o przygodach Naruto Uzumaki'ego - młodego chłopaka z osady Konoha, który pragnie zostać najsilniejszym shinobi (ninja) w wiosce. Jednak wybitnie przeszkadza mu w tym brak wrodzonego talentu, który jest niezbędny, by zostać wybitnym wojownikiem. Kolejną przeszkodą są stosunki z mieszkańcami wsi - dorośli traktują go jako zło wcielone od momentu jego narodzin. A związane jest to z faktem, że dwanaście lat wcześniej, osadę zaatakował lisi demon o dziewięciu ogonach - "Kyuubi". Zabił on wielu shinobi i został pokonany dopiero przez ówczesnego przywódcę wioski, Czwartego Hokage. Zapieczętował on demona w ciele nowo narodzonego dziecka, którym był Naruto. Jego ostatnim życzeniem było, by traktować chłopca jako bohatera, który poświęcił się dla wioski, jednak mieszkańcy uważali Naruto za ciągłe zagrożenie, że demon prędzej czy później zdoła się wydostać i opęta chłopca. Niechęć dorosłych przeniosła się na dzieci, które, mimo że o całej sprawie z demonem nie miały pojęcia, unikały Naruto. Dorastał on więc w samotności, pozując na łobuziaka, który swoimi wygłupami starał się zwrócić na siebie uwagę. W głębi duszy jednak zawsze marzył o akceptacji mieszkańców osady i jego ambicją było zostać Hokage, by zdobyć szacunek ludzi ze swojej osady.

Akcja mangi rozpoczyna się w chwili, gdy Naruto jako uczeń akademii przystępuje do egzaminu na genina - czyli najniższego rangą, ale pełnoprawnego shinobi. Przez swój brak talentu w pewnych dziedzinach, egzamin oblewa. W tym momencie, niespodziewanie pomocną dłoń wyciąga do niego jeden z egzaminatorów, Mizuki. Radzi on Naruto, by wykradł zwój z potężnymi technikami, których nauczenie się z pewnością zapewni mu tytuł genina. Jak się wkrótce okazuje, jest to tylko prowokacja nauczyciela, która miała na celu zdobycie zwoju rękami chłopca i oskarżeniem go o kradzież. Koniec końców, Naruto z pomocą innego nauczyciela, Iruki, pokonuje Mizukiego. Wspomniany Iruka jest zresztą jednym z nielicznych mieszkańców osady, którzy akceptują Naruto i jedną z niewielu osób, które chłopak szanuje. Po pokonaniu nieuczciwego egzaminatora i zwróceniu zwoju Trzeciemu Hokage, Naruto oficjalnie zostaje geninem. Zostaje przydzielony do zespołu, w którym oprócz niego znajduje się Sasuke Uchiha, najlepszy genin rocznika i obiekt westchnień wszystkich młodych ninja płci żeńskiej, oraz Sakura Haruno, w której po cichu podkochuje się Naruto, a która sama jest po uszy zadurzona w Sasuke. Opiekę nad nimi sprawuje jeden z najlepszych i przy okazji najsurowszych shinobi w osadzie - Kakashi Hatake, "kopiujący ninja". Od tego miejsca zaczyna się droga Naruto na ścieżce shinobi.