Ouran High School Host Club

Konwencja shoujo, trochę humoru i przystojni licealiści - jak niewiele potrzeba żeby powstało świetne anime.



Ouran High School to niezwykle prestiżowa akademia. Stworzona jest z myślą o dzieciach ludzi obrzydliwie bogatych. Królewski przepych widać na korytarzach, w salach lekcyjnych, czy też w ogrodzie. Nawet mundurki są pozłacane, a dziewczęta obowiązkowo noszą kunsztowne suknie. W tak ekskluzywnym miejscu poznajemy Haruhi Fijiokę - zupełnie przeciętną, niepiękną dziewoję, która uczyć się może w takim miejscu jedynie dzięki stypendium i bardzo dobrze zdanym egzaminom. Chcąc się pouczyć w spokoju nasza bohaterka przypadkiem trafia do jednej z wielu sal z szkole. I zupełnie przypadkiem zbija tam wazę wartą 8,000,000 jenów (dokładnie przeliczając - 175992 PLN).

Tak się złożyło, że ów pokój zajmował Host Club - znany na całą szkołę klub, złożony z kilku uczniów, których jedynym zadaniem, jest umilanie czasu przepięknym dziewczętom. Ale co fascynującego może być w rozmowie przy herbacie? Bardzo wiele - oczywiście jeśli jest prowadzona w odpowiednim towarzystwie Panie ze szkoły Ouran mają szeroki wybór - założyciel klubu - Tamaki Suou, prezentuje książęcy typ urody, a komplementami sypie przy każdej możliwej okazji. Kyouya Ootori to natomiast poważny licealista, organizuje cały czas i wszystkie klubowe zajęcia. Do wyboru jest także Takashi Morinozuka - milczek dużej postury nie spuszczający oka z Mitsukuniego Haninozuki - młodzieńca z pokroju shota, którego - jak misia, uwielbiają przytulać "klientki" klubu. Żeby fanserwisowi stało się zadość nie może zabraknąć podtekstów yaoi - tutaj rozmaite scenki wspaniale wychodzą braciom bliźniakom - Hikaru i Kaoru. Rozmaite ochy i achy przerywane charakterystycznymi japońskimi "kyaa" będą chlebem powszednim w trakcie klubowych zajęć. Wracając do Haruhi - członkowie szybko zmuszają ową damę do zapłaty za stłuczoną wazę, oczywiście jej sytuacja materialna nie pozwala na takie wydatki, przez co zostaje ona specjalnym członkiem klubu i pod przebraniem urodziwego młodzieńca odpracowuje spory dług... Jednak wszyscy zostają przyjaciółmi szybciej niż by ktokolwiek mógł się spodziewać...

Wśród całej plejady urodziwych bishouenów można stwierdzić, że przeciętna Haruhi gdzieś się zagubiła i trafiła do nie tego anime, co trzeba. Jednak utworzenie naturalnej bohaterki, która nie będzie piszczeć co chwilę, ani mdleć na widok nagich torsów było genialnym posunięciem. Jej trudna sytuacja od dzieciństwa przyczyniła się do takiego, a nie innego charakteru - jest chłodna, ironiczna, nie ekscytuje się zbytnio, a przede wszystkim racjonalnie patrzy na świat. Zaś przebywanie w klubie, w końcu powoduje, że zaczyna nieco inaczej patrzeć na świat. To działa również w drugą stronę - bogaci uczniowie opływający we wszelkiego rodzaju dobrobyt mają okazję zetknąć się z normalnym światem. Symbolicznym tego przykładem może być filiżanka "kawy ze sklepu" nad którą strasznie się na początku zachwycają. Jakże inne jest ich podejście do życia pod koniec anime...