..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia

 

 

 

 

 

 

 

KONWENTY

 >SZUKAJ


>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago


Claymore





Witaj wędrowcze... Widać, żeś przebył niemałą drogę, usiądź proszę. Odpoczywaj póki możesz. Może nie powinienem Ci tego mówić ale lepiej uważać na siebie - w naszym miasteczku pojawił się yoma. Tak, tak... Paskudne stworzenie. Zabiło i żeżarło już czterech naszych pobratymców. Najgorsze jest to, że atakuje pod ludzką postacią! No i cóż mieliśmy począć... Nie było wyboru jak wezwać srebrnooką wiedźmę - Claymore. Szczerze mówiąc za nimi nie przepadam... Niby mają coś z ludzi, ale ponoć w ich żyłach płynie krew yomy... Lepiej się nie interesować tymi sprawami. Najważniejsze żeby zrobiły, co zrobić mają i niech się wynoszą skąd przyszły. W życiu nie zaufam mieszańcowi człowieka i demona, a najgorsze w tym wszystkim, że wszystkie Claymore to kobiety! Haha... Takie niepozorne blondwłose dziewoje, a wystarczy że tylko w oczy spojrzą, a krew zastygnie Ci w żyłach. Raz jeden widziałem Claymore w walce... Powiadam Ci, że to nie spotykany widok... Wielkim mieczem posługują się tak wprawnie, że ludzkie oko nie widzi zadawanych ciosów... Niesamowite... Ale cóż... Lepiej trzymać się od tych spraw z daleka... Słyszałeś co to za bałagan się zrobił wczoraj na targowisku...

Ten jakże erpegowy wstęp w miarę dobrze oddaje klimat anime z gatunku dark fantasy, jakim jest "Claymore". Akcja dzieje się w bliżej nieokreślonym świecie. Świecie, gdzie oprócz ludzi żyją yoma - potwory, których pożywieniem jest ludzkie mięso. W walce z nimi powstała tajemnicza Organizacja, która dzięki badaniom nad krzyżówkami ludzi i yoma stworzyła elitarną rasę wojowniczek - Claymore. Wszystkie mają podobne cechy zewnętrzne - blond włosy, srebrne oczy, niepozorną posturę. W walce zaś ujawnia się ich prawdziwa natura - niezwykła szybkość, duża wytrzymałość na urazy, mistrzowsko opanowana walka mieczem dwuręcznym, zdolność regeneracji. Wszystkie te umiejętności każda z Claymore może dowolnie zmniejszać lub zwiększać kontrolując moc, którą dostały poprzez skrzyżowanie z yoma. Warto dodać, że w walce z tymi potworami ludzkość pozostaje bezsilna - jedynym ratunkiem pozostaje pomoc ze strony Organizacji...

W takich oto realiach poznajemy młodzieńca o wdzięcznym imieniu Rakki. We wsi, w której mieszka pojawił się yoma i pierwszymi ofiarami byli jego rodzice. Nie minęło dużo czasu, gdy pojawił się wysłany przez Organizację Claymore, o jakże niepozornym imieniu Clare. Chłopak nie kryjąc zaciekawienia postanawia się z przybyszem zaznajomić. Niebywała zdolność tolerancji odmieńców zdecydowanie mu to ułatwia. Szybko jednak dostaje kosz...ee... zostaje zignorowany jako zupełnie zbędny element biosfery. Clare jest na tyle chłodna i wystarczająco przekonywająco daje znać, że nie w głowie jej towarzystwo ludzi, iż Rakki sobie daruje pogłębianie znajomości. Natomiast zaraz po wykonaniu zadania Claymore opuszcza wioskę. Młody chłopak jeszcze nie wie, że będzie miał kolejną okazję żeby ją spotkać, a także potowarzyszyć w wędrówce po szerokim świecie, dzierżąc dumne miano pomocy kuchennej.

Parę słów poświęcę jeszcze pierwszemu wrażeniu. Widząc postać Clare od razu przyszło jedno skojarzenie - "Zekranizowali mi <>" - pomyślałem. I wiele się nie pomyliłem, gdyż fani sagi Sapkowskiego znajdą wiele wspólnego między obydwoma dziełami. W miarę jak fabuła postępuje wrażenie to może zaniknąć, gdyż klimat robi się mocno dramatyczny i drastyczny. Najbardziej rozczaruje wielu zakończenie - napięcie tworzone jest już od 18 rozdziału, przez co zapowiada się naprawdę niezły finał, który po 7 odcinkach niepokoju powinien przyćmić wszystko, co do tej pory było pokazane. Jak można było zauważyć próbowano taki efekt utworzyć, jednakże w mojej opinii wypadł on fatalnie w porównaniu do reszty serii. A już się cieszyłem, że będę miał zakończenie na miarę naprawdę świetnych anime...



strony: [1] [2]
komentarz[16] |

Komentarze do "Claymore"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Viol
Engine by Khazis Khull based on jPortal
Polecamy: przeglądarke Firefox. wlepa.pl


>POLECAMY!


      Sonda
   Aktualnie nie jest prowadzona żadna ankieta.
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

      Top 10

      Statystyki
mieszkańcy online:

wędrowców: 0

      ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.064551 sek. pg: