Kolejnym atutem "Aż do Nieba" jest strona graficzna. Pięknie prezentują się pojawiające od czasu do czasu krajobrazy przepełnione japońskim sentymentalizmem i przywiązaniem do przyrody. Mocną stroną autorki są wnętrza - zostajemy wręcz przeniesieni do XVIII wieku, gdzie znajdziemy też postacie ze świetnie wyrysowanym odzieniem (te suknie, te mundury!). Wszystkie budynki także od zewnątrz prezentują się znakomicie i od razu każdy czytelnik dostrzeże precyzję, z jaką zostały wykonane. Również realistyczne są postacie - zarówno żeńskie jak i męskie. Budowa ciała jest tutaj jak najbardziej odpowiednia - znajdziemy mniej i bardziej urodziwych bohaterów. Charakterystyczny sposób, jakim autorka rysuje oczy, to kolejny atut dla mangi. Tła z reguły są dopieszczone, czasami wręcz niesamowicie dokładnie, czasami zostają puste. Mimo wszystko widać, że jest to praca prawdziwej mistrzyni, a na szatę graficzną mangi byłoby grzechem narzekać.
Co jednak mi się nie spodobało, to strona techniczna wydawnictwa. Już pierwsza kartka, na której jest tłumaczenie fragmentu hymnu i podpis by Józef Wybicki zastanawia. Pojawiają się wpadki w postaci literówek, a najbardziej rozczarowuje czcionka, która ani trochę nie pasuje do XVIII wiecznego klimatu rysunków i tylko psuje jak najbardziej pozytywne wrażenia. Być może zbyt wiele wymagam od pierwszej mangi w języku polskim i od takiego niepozornego wydawnictwa jakim wtedy było JPF, ale na pewno można było zrobić to zdecydowanie porządniej.
Co tu wiele pisać - pozycja jak najbardziej ciekawa, wciągająca. Spodobać się może wielu osobom, także tym niezbyt pozytywnie nastawionym do japońskiego komiksu. Stanowi doskonałe uzupełnienie do historii Polski ukazując ją nie tylko dramatycznie, do czego przyzwyczaiły nas rozmaite opracowania.
Wróbel.
TechnikaliaAutor | Ryoko Ikeda | Scenariusz | Ryoko Ikeda | Wydawca | Ikeda Ryoko Production | Rok wydania | 1996 | Polskie tłumaczenie | JPF | Gatunek | romans, dramat, historia | Ilość tomów | 3 |
Odnośniki:
Recenzja na Tanuki.pl
strony: [1] [2]
|