Pojemnik
Na temat doboru kształtów i kolorystyki doniczek pisałam już w innym miejscu. Tu wspomnę tylko, że w okrągłych i kwadratowych pojemnikach drzewko sadzi się po środku. Przy owalnych i prostokątnych stosuje się zasadę dłuższej osi. Roślinę powinieneś umieścić po lewej lub prawej stronie poza linią przebiegającą wzdłuż dłuższego boku doniczki.
Jeśli masz zamiar wykorzystać pojemnik, w którym coś już wcześniej rosło wypadałoby, żebyś dokładnie go wyszorował w gorącej wodzie z dodatkiem mydła.
Zanim nasypiesz mieszanki zamocuj na otworach drenażowych plastikową siatkę (do kupienia niestety tylko w sklepach internetowych), żeby podczas podlewania woda nie wypłukiwała podłoża.
Pomoże ci w tym kawałek drutu, który odpowiednio wygięty umocuje ją w miejscu. Jeśli pojemnik jest mały i płytki warto również przeciągnąć drugi kawałek drutu, żeby zakotwiczyć bonsai.
Na samo dno doniczki nasyp garść żwiru (warstwa ok. 1 cm) lub drobnego keramzytu (nie polecam w przypadku drzewek do 10 cm wysokości). Potem dodaj przygotowaną wcześniej mieszankę. Nadeszła pora, byś przygotował drzewko.
Przygotowanie drzewka
Jeśli twoja roślinka do tej pory żyła sobie w normalnej doniczce najlepiej będzie, jeśli na dwa dni przed planowanym przesadzaniem zaprzestaniesz podlewania. Ziemia nie będzie tak mocno przywierała do pojemnika i łatwiej wyjmiesz drzewko.
Ułóż doniczkę na boku i powoli przetaczając opukuj jej ścianki. Jednocześnie delikatnie wysuwaj bonsai. Przyszedł czas na usunięcie zbędnego podłoża. Należy pozbyć się go tyle, by drzewko bez problemów zmieściło się w nowej doniczce. Nie próbuj wytrząsać ziemi ani wyłuskiwać jej palcami. Mógłbyś przypadkiem uszkodzić delikatne korzonki. Na to będzie czas, kiedy dorwiesz się do nożyczek. Przy usuwaniu starego podłoża pomocna będzie bambusowa pałeczka. Jeśli chodzi o drzewka iglaste, ogranicz ten zabieg do minimum, u drzewek liściastych możesz sobie pozwolić na zabranie większej ilości ziemi. Tak w jednym jak i w drugim wypadku pozostaw bryłę u nasady pnia.
Generalnie powinieneś skrócić korzenie o 1/3, usuwając głównie uszkodzone i obumarłe. Wycina się także te, które skierowane są ku dołowi (np. korzeń palowy). Do tego celu użyj ostrych, niewielkich nożyczek. Ja swoje kupiłam trzy lata temu w sklepie internetowym i obawiam się, że w tej chwili również nie będzie łatwo dostać odpowiednie.
Przesadzanie
Umieść drzewko w przygotowanym wcześniej pojemniku (jeśli już zapomniałeś, instrukcja znajduje się akapit wyżej). Jeżeli przewlokłeś wcześniej drut do zakotwiczenia bonsai, teraz jest najodpowiedniejsza chwila, żeby to zrobić. Owiń oba końce drutu wokół podstawy pnia kierując się zasadą przedstawioną w artykule poświęconym kształtowaniu podstawowemu. Przytnij końce ostrymi cążkami. Dosyp mieszanki na tyle, by jej powierzchnia nie wystawała ponad krawędzie doniczki. Jeśli chcesz wyeksponować ładnie ukształtowane korzenie możesz nieco "wyciągnąć" roślinę ku górze. Wtedy jednak mocowanie pnia drutem będzie niezbędne. Ziemię najlepiej ugnieciesz palcami, lub tępo zakończoną pałeczką. Najlepiej jeśli będziesz dosypywał mieszankę sukcesywnie w międzyczasie ją ubijając. Ważne, żeby wszystkie korzenie zostały dokładnie przykryte. Dla zabezpieczenia powierzchni przed późniejszym wymywaniem możesz posypać ją cienką warstwą gliny i wysiać mech. Zanim tego dokonasz proponuję, byś podlał drzewko. I tu najlepiej sprawdza się mój ulubiony sposób przez zanurzanie. Do miski (w przypadku małych bonsai wystarczy taka o pojemności 1 1/2 litra) wlewasz na tyle dużo wody, by po wstawieniu bonsai jej powierzchnia zakrywała całą ziemię. Podlewanie jest zakończone, kiedy z podłoża przestają się wydobywać bąbelki powietrza. Jeśli obawiasz się zbytniego wypłukania świeżej ziemi możesz nieco zmodyfikować ten sposób nalewając nieco mniej wody, by roślina naciągnęła wilgoć przez otwory drenażowe w spodzie pojemnika. Niektórzy specjaliści zalecają dodanie do podlewania witaminy B? w proporcjach 0,003g/l wody. Taka mikstura ułatwi roślinie zadomowienie się w nowym miejscu i zapobiegnie jej obumieraniu.
Bezpośrednio po przesadzeniu ustaw bonsai w miejscu osłoniętym od słońca i wiatru (czyli niekoniecznie na parapecie południowego okna, które często otwierasz, żeby wywietrzyć pokój) i pozostaw je tam przez dwa, trzy tygodnie, by doszło do siebie. Dbaj o to, żeby podłoże nie wysychało, podlewaj i spryskuj roślinę przynajmniej raz dziennie.
Siała baba... mech?
Żeby zapewnić drzewku dobrą wilgotność podłoża możesz pokusić się o posianie mchu. Zwłaszcza iglaki będą z tego powodu zadowolone. Najlepiej nadaje się niski mech, który rośnie na kamieniach, dachówkach, w szczelinach płyt chodnikowych (tudzież nagrobnych - o tak, szczególnie dorodny jest na lastriku). Nie, nie namawiam cię, żebyś leciał na cmentarz i bezcześcił mogiłki. Wystarczy jeśli zbierzesz garść mchu, wysuszysz a potem przesiejesz przez sito i drobinkami, które z tego powstaną posypiesz ziemię w pojemniku. Regularne podlewanie zrobi swoje. Mech pełni również funkcję dekoracyjną, w ciekawy sposób może uwypuklić urodę twojego bonsai.
Wszystkim początkującym bonsaistom życzę udanych przesadzeń i satysfakcji z wydłubywania.
Laurefin.
strony: [1] [2]
|