Co to jest anime?

Anime - tajemnicze słowo budzące zachwyt u większości osób, które się z nim zetknęły. Ogół japońskich filmów animowanych przepełnionych najczęściej kulturą wschodu, zachodem widzianym z perspektywy Azjatów, a czasem jednym i drugim wymieszanym w tak oryginalny sposób, że nie sposób oderwać oczu. Skrót pochodzący z angielskiego "animation" w samej Japonii używany jest do określenia wszystkich filmów z tego gatunku, tak więc "Miś Uszatek" czy "Shrek" jak najbardziej temu gatunkowi odpowiadają. Jednak fani wiedzą swoje - poza Krajem Kwitnącej Wiśni dostrzeżono oryginalność i niepowtarzalny styl anime, przez co zarówno w Europie jak i w USA określa się tym mianem animacje wyłącznie japońskie. Ponadto są to zarówno seriale (składać się mogą z dwóch, czy równie dobrze dwóch tysięcy odcinków - najczęściej jednak jest ich 26 lub 13) jak i filmy długometrażowe. Jeśli chodzi o seriale to charakterystyczną ich cechą jest posiadanie openingu (utwór otwierający odcinek) i endingu (utwór zamykający odcinek). Bardzo często piosenki tworzone są przez prawdziwe gwiazdy muzyki pop. Poszczególne odcinki trwają zazwyczaj od 22 do 25 minut. No i warto podkreślić, że serie anime najczęściej mają zagwarantowaną emisję w telewizji. Drugą formą są tzw. OAV (Original Animated Video) rozpowszechniane na DVD. Najczęściej jest to anime mające kilka odcinków charakteryzujące się wyższą jakością niż seriale telewizyjne. Tworzone może być na fali popularności danego serialu anime, przez co nierzadko pełni rolę sequela, czy luźnego nawiązania do innego tytułu. Anime może być także pełnometrażowe - z dużym budżetem i nakładem pracy trafia do kin albo na rozmaite festiwale filmowe. Niewątpliwym mistrzem tego typu produkcji jest Hayao Miyazaki, którego dzieła zna każdy miłośnik japońskich anime, a który sam tytułowany jest jako "Bóg Anime".

Na chwilę obecną anime ma ponad stuletnią historię. Najprawdopodobniej pierwszy tytuł powstał w 1905 roku. 50 klatek przedstawiało piszącego chłopca. Animacja rozpowszechniła się w latach 30 i 40 XX wieku, kiedy to rząd japoński zlecał wykonywanie dzieł propagandowych (najczęściej przedstawiały bohaterów poświęcających się dla wspólnego celu). Kolejna dekada to spadek popularności anime na rzecz szczytu popularności klasycznego kina japońskiego. Dopiero lata 60 i produkcja "Tetsuwan Atomu" rozpoczyna nowy okres w dziejach anime - niesamowita popularność owocuje wydaniem tego tytułu także na zachodzie. W tym okresie kreska zaczęła w końcu przypominać tą, którą znamy po dziś dzień - cieniowane włosy i charakterystyczne duże oczy zaczerpnięte z produkcji disnejowskich. Lata 70 to narodziny nowego, kultowego gatunku - mecha ("Gettem Robo", "Generał Daimos"), gdzie bohaterami są najczęściej młodzieńcy umieszczani za sterami ogromnych maszyn bojowych. Serial taki jak "Mazinger Z" wprowadził wykrzykiwanie nazw ciosów, co odcisnęło piętno na prawie każdym anime traktującym o walkach. Kolejne 10 lat to już prawdziwa ekspansja anime, które zdominowało japońską kinematografię. A jak wiadomo Japończycy wymyślają rzeczy, które będą kultowe za dziesięć lat na zachodzie, tak więc ogólna ekspansja japońskich animacji poprzez "Dragon Ball" i "Sailor Moon" rozpoczęła się i trwa do dziś także w Polsce.