O grafice chętnie bym coś napisał. Niestety to, co widać w "Girl's High" można tylko przemilczeć i w ciemno między hentaje włożyć. Nie znajdziemy nic ciekawie narysowanego, nic godnego uwagi, nic co mogłoby wpłynąć na pozytywną ocenę kreski. Jeszcze 10 lat wcześniej na coś takiego można by było sobie pozwolić. Ale teraz?
Muzyka idzie w parze z grafiką - OST to coś tak kiepskiego, że idealnie pasuje do prostackiej kreski i komediowej fabuły. O openingu i endingu także się szerzej nie wypowiem. Mam nadzieję, że częściej niż raz nie będziecie słyszeć tych utworów.
Pomimo wszystkich wad, jakie tu wymieniłem zawsze można "Girl's High" obejrzeć. Idealnie nadaje się na przerywnik między poważniejszymi tytułami. Ci, którzy gustują w komediach szkolnych na pewno uśmieją się więcej niż kilka razy. Reszta osób uzna anime za jakieś nieporozumienie - elementów ecchi nie powinno się łączyć z fabułą dla dzieci. No chyba, że chce się zebrać wystarczająco szeroką widownię, by pokryć koszty produkcji. Chociaż one zapewne były na tyle niskie, iż udało się to bez problemu.