Maximum the Hormone
Początkowo był to typowy zespół z obrzeży Tokyo, który w ciągu kilku lat zdobył niemałą sławę i rzeszę fanów. Jeśli myśleliście, że słyszeliście już wszystko - Maximum the Hormone jest zespołem, który zmieni wasze podejście do japońskiej muzyki.
Na początek chciałbym jednoznacznie sklasyfikować, z czym tak właściwie mamy do czynienia. Niestety okazuje się to dość trudne. Poznając Maximum the Hormone przekonany byłem, że jest to zespół heavy-metalowy. Podczas przesłuchiwania najstarszych utworów ewidentnie czuć japoński rock. W jeszcze innych kawałkach poznać można punk zmieszany z metalem. Znajdą się ballady, reggae, a nawet j-pop w oryginalnej kreacji. Wszystko to mocno inspirowane japońskim rockiem, muzyką chińską i zachodnią.
Zanim jednak przyszła sława zespół przez kilka lat pozostawał w cieniu i nic nie wskazywało na to, by miał szansę wypłynąć na szerokie wody popularności. Wszystko zaczęło się w 1998r., kiedy do życia powołana została załoga w składzie: Nao (można także spotkać pisownie Nawo), Daisuke, Key oraz Sugi. Po kilku występach udało im się wydać pierwszy album - "A.S.A Crew". Za treść wszystkich piosenek, które wtedy pisane były wyłącznie w języku angielskim, odpowiedzialny był Daisuke. Słychać w nich głównie rock i metal w wykonaniu Key i Sugi, którzy jeszcze w tym samym roku opuścili zespół. Ich miejsce zajęli Ue oraz Ryo - młodszy brat Nao. I od tamtej pory Ue zabrał się za gitarę basową, Ryo podjął rolę gitarzysty i wokalisty, Nao - tak jak wcześniej, grała na perkusji i dopełniała wokal, a Daisuke zajął się wokalem w tle oraz okazjonalnymi wrzaskami :) Zaczęły powstawać pierwsze japońskie teksty, a lata 2000-2003 zaowocowały dużym wzrostem popularności. Pierwszy singiel "Bullpen Catcher's Dream" oraz album "Otori", pomimo heavy-metalowych brzmień okazały się być jednak ciszą przed burzą. Singiel "ROLLING1000tOON" rozsławił zespół na całą Japonię także dzięki temu, że został wykorzystany w anime "Airmaster". Jak by nie było większość piosenek rockowych może pasować jako background pod biegnącą postać :) Kolejne single to m.in. Rock "Bankurawase / Minoreba Rock", gdzie już można usłyszeć charakterystyczny crossoverowy głos zespołu, "Houchou Hasami Cutter Knife Dosu Kiri/Rei Rei Rei Rei Rei Rei Rei Rei Ma Ma Ma Ma Ma Ma Ma Ma", gdzie sam tytuł wskazuje na dużą eksperymentalność piosenek, a także album "Kusoban", wspaniale mieszający najrozmaitsze gatunki muzyczne. Moim zdaniem jest to jedna z lepszych propozycji zespołu, gdzie szczególnie do gustu przypadł mi tytuł "Mr. Bugiitanburinman" - świetne połączenie metalu i reggae. Dalej, w 2006r. przyszedł czas na kolejny wielki sukces - piosenka "Koi no Megalover" trafiła na 9 pozycję na liście Oriconu. Natomiast z najnowszego albumu "Buiikikaesu" dwa utwory - "What's up people" oraz "Zetsubou Billy" wykorzystane zostały odpowiednio jako opening i ending w anime "Death Note". Jeszcze jedną piosenkę udało się pokazać w świecie animacji - "Akagi" zostało endingiem w anime pod tym samym tytułem. Album tym razem znalazł się na 5 miejscu listy Oriconu.
Zdecydowanie widać, że zespół ewoluuje z roku na rok. Po sukcesie, jakim był album "Buiikikaesu" spodziewać się można jeszcze wielu ciekawych, intrygujących, a przede wszystkim mocnych brzmień. Albumy i piosenki są na tyle zróżnicowane i innowacyjne, że trudno polecić jakiś określony tytuł. Jeśli kogokolwiek "Maximum the Hormone" przynajmniej w małym stopniu zaciekawił polecam przesłuchanie całej dyskografii. O ile znajdzie się spora część przeciętnych tytułów, to każdemu przypadnie coś do gustu.
Dyskografia
Single:
- Bullpen Catcher's Dream (2000)
- Niku Cup (2002)
- Enzui Tsuki Waru (2003)
- Rock Bankurawase / Minoreba Rock (2004)
- Houchou Hasami Cutter Knife Dosu Kiri/Rei Rei Rei Rei Rei Rei Rei Rei Ma Ma Ma -Ma Ma Ma Ma Ma (2004)
- Zawa.. ..Zawa.. .. ..Z.. Zawa.. .. .. ..Zawa (2005)
- Koi no Mega Lover (2006)
Albumy:
- A.S.A. Crew (1999)
- Ootori (2001)
- Mimi Kajiru (2002)
- Kusoban (2004)
- Rokkinpo Goroshi (2005)
- Buiikikaesu (2007)
DVD
- Debu Vs. Debu (2005)
Wróbel.
|