>NASZE STRONY |
MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
|
|
- Jesteś moim snem... Twoje dłonie są gorące, wiesz?
- Bo ty jesteś moim ogniem, Chloe...
- Tylko, kiedy jesteś tak blisko... Całe moje ciało płonie, ja... nigdy tego nie czułam aż tak...
- Moja Chloe...
- Pierwszy raz pozwalasz mi się zobaczyć... zupełnie naga i zupełnie prawdziwa... ludzka, taka inna niż wcześniej. Alteno, jesteś piękna...
- Dla ciebie stałam się kimś innym. Dałaś mi nowe życie. To przez ciebie stałam się piękna.
- Pozwól mi cię dotknąć...
- Nie musisz już pytać o pozwolenie. Chloe... och... jesteś taka ciepła...
- Moja Altena...
Najdroższa Alteno,
Tęsknię za Twoimi ustami. Rozpływam się w pocałunkach i mam wrażenie, że łączymy się w jedno. Mój oddech staje się Twoim... a kiedy dotykam Twoich piersi czuję Twoje serce. Bije coraz szybciej... Drżysz pod moją dłonią, a ja zapominam o wszystkim. Chcę by to trwało wiecznie...
Twoja Chloe
Najdroższa Chloe,
Nie umiem już zasnąć bez Twego dotyku. Bez Twoich ust i dłoni na moim ciele. Bez tego ciepła i ognia. Zmieniłaś mnie w płomień i spalam się teraz... Wracaj jak najszybciej. Tęsknię...
Twoja Altena
Najdroższa Alteno,
Kiedy przeczytasz ten list, wyjdź na drogę. Wysłałam go tak, aby dotarł do Ciebie zaledwie o godziny przede mną. Biegnę do Ciebie...
Twoja Chloe
Pewnego dnia Chloe zbliżyła się do Dworu,i ku swemu zdziwieniu nie ujrzała Alteny na progu. Zanim zdążyła zmarszczyć brwi w odczuciu niepokoju, na progu czekała na nią koperta.
Najdroższa Chloe,
Zejdź do gorących żródeł na dole, czekam...
Twoja Altena
W podziemiach Dworu woda jest zawsze ciepła i czysta. Krąży podziemną rzeką, zwalniającą swój bieg w wykutym w skałach pomieszczeniu. Jak czarodziejska grota, rozświetlone promieniami słońca przemykającymi przez kamienne otwory wykute setki lat temu, tak, aby światło załamywało się o zachodzie słońca i odbijało od wody. Wtedy iskrzyła ona gamą kolorów. Było to magiczne miejsce.
Altena zdjęła swoją szatę i zanurzyła się w tej rozświetlonej wodzie oddychając głęboko i kieruję twarz w pasmo słonecznych promieni. Zastygła tak na długo, a umysł jej odpłynął daleko...
- Alteno... - Chloe powoli ściągnęła z siebie tunikę i rozpuściła włosy. Nieco dłuższe, nie ścinała ich od kilku miesięcy. Patrzyła na kapłankę urzeczona i czekała na jakiś znak.
Nie musiała długo czekać. Altena obróciła się w jej stronę. Pasmo włosów unosiło się na powierzchni wody, kiedy niczym syrena wynurzyła się do pasa i szepnęła miękko.
- Chodź do mnie, Chloe...
Nie wahała się. W ciepłej wodzie ich ciała były jeszcze bardziej miękkie. Wtuliła się w piersi kapłanki, oplótłszy ją ramionami i zastygła tak, drżąc tak samo, jak woda poruszana rzecznym prądem. Nie robiły nic. Ich ciała tylko rozluźniły się same, zespoliły tak, jakby miały jedno serce i jeden oddech. Woda kołysała je i wprawiała w delikatny ruch. Odpływały. Chloe powoli podniosła głowę, a Altena nachyliła się leciutko. Usta ich dopełniły zespolenia i nie odrywały się od siebie długo.
W gorących źródłach wargi są jeszcze bardziej miękkie, a smak skóry słodszy. Chloe całowała każdy skrawek ciała kapłanki, każdy centymetr zdawał się drżeć i czekać na nią, uginał się, kiedy przesuwała delikatnie językiem, oszołomiona miękkością i ogniem, ich wspólnym ogniem, który wprawił je w boską ekstazę. Chciała przedłużać ją w nieskończoność. Altena fascynowała ją - im bardziej płonęła, tym była piękniejsza. Była jej pragnieniem, spełnieniem. Trzymała ją coraz mocniej, drżała razem z nią i przejmowała jej oddech i krzyk największego ognia. Była jej miłością już na zawsze.
Gorące źródła to czarodziejskie miejsce...
Elbereth.
strony: [1] [2]
|
komentarz[16] | |
Komentarze do "Listy (Noir)"
|
|
|
Sonda
|
Top 10
|
Statystyki
|
mieszkańcy online: wędrowców: 0
|
ShoutBox
|
|
|