Honey and Clover
Niezwykłe anime o zwykłych ludziach i o ich problemach - Telenowela czy arcydzieło?
Takemoto, Mayama, Morita - ta trójka młodych studentów nie wiedzie cudownego życia. Chroniczny brak pieniędzy, mieszkanie w rozpadającym się akademiku, dużo nauki - ot nic niezwykłego. Ich życie zmienia się, gdy na uczelnię przyjeżdża kuzynka ich profesora - Hagu. Co wniesie do ich życia utalentowana studentka? Z początku wydaje się, że nic - dopiero potem zauważamy, że jednak bardzo wiele...
Tyle tytułem wprowadzenia. Fabuła opiera się praktycznie na życiu kilku bohaterów, z których tak na dobra sprawę, żadnego nie można nazwać głównym. Mayama to spokojny student czwartego roku architektury, zakochany w starszej od niego projektantce Rice, która jednak odrzuca jego uczucie ze względu na wcześniejszą miłość. Morita to z kolei wyjątkowo osobliwy człowiek, którego najprościej można określić mianem "pozytywnie zakręconego". Takemoto, którego poznajemy na samym początku jest młodszy, a co za tym idzie mniej doświadczony od innych postaci. Jego oczami zazwyczaj będziemy mogli oglądać bieżące wydarzenia i jest do dobry pomysł, zważywszy na to, że jest to niezwykle refleksyjna postać. Co najmniej dziwną bohaterką jest Hagu - na początku bardzo płochliwa, z biegiem czasu integruje się z innymi. Do istotniejszych postaci zaliczyć można jeszcze Yamadę - zakochaną w Mayamie...
Codzienność, na której koncentruje się anime jest zdecydowanie największą jego zaletą. Zapach kwiatów, smak potraw, plany na przyszłość, wybór zawodu, moment, w którym ktoś się zakochuje - wszystko to dodaje niesamowitego uroku tej serii. Dorzucając do tego niebanalne przemyślenia bohaterów, dylematy, przed którymi stają, ciężar podejmowanych decyzji, czy problemy - dużo istotniejsze niż wolno rosnący biust (choć to akurat zostanie ciekawie sparodiowane!) - odnosi się wrażenie niesamowitego realizmu. Chyba właśnie to sprawiło, że "Honey and Clover" to jeden z moich ulubionych tytułów. Podoba mi się problematyka - nie są to proste zabiegi stosowane w telenowelach, a rzeczywiste podejście do tematu, jakim jest codzienne życie – typowe dla gatunku josei. Postacie będą także musiały odpowiedzieć sobie na pytanie, kim tak właściwie chcą być i do czego zmierzają. Wszystkiego nie będę tutaj przytaczać - zajęłoby to zdecydowanie za dużo czasu. Jestem także w stanie poprzeć stwierdzenie, że anime to jest tak samo obładowane komizmem, jak i powagą. Gwarantuje, że przynajmniej raz Morita wywoła u Was napad śmiechu.
strony: [1] [2]
|