Hayako

Gdy Hisoka zorientował się, że jest w niebezpieczeństwie, nie było jeszcze za późno. Odskoczył ułamek sekundy przed potężnym ciosem demona, który nagle pojawił się tuż przed nim. Jednocześnie sam wyprowadził cięcie. Jako, że oni stał w miejscu, nie mógł nie trafić. Jednakże, stało się coś dziwnego- tamto coś po prostu zniknęło, jakby było ledwie mirażem. W tejże samej chwili, zdumionego bushi dobiegł syk za pleców. Znów rzucił się w bok. Tym razem jednak za wolno...

Szkieletowane istoty, pozbawione oczu, o zszarzałej skórze i ogromnych pazurach u rąk, zdolnych rozedrzeć stal niczym papier- tak właśnie wyglądają Oni no Hayako, sługi Mrocznego Pana obdarzone niezwykłymi i przerażającymi zdolnościami. Kiedyś stanowiły jedno z największych utrapień Klanu Kraba, gdyż atak pojedynczego takiego stwora potrafił zabić i dziesięciu samurajów. Szczęśliwie, tuż przed Bitwą Spienionej Fali, ich liczba ogromnie spadła. Wielu badaczy Krain Cienia do dziś zachodzi w głowę, cóż to się wtedy wydarzyło. Największą popularnością cieszy się teoria, jakoby rasa Hayako została zniszczona podczas jednej z mnogich wojen pośród popleczników Fu-Lenga. Tych samych badaczy przechodzą ciarki na myśl o stworach potężnych na tyle, aby zniszczyć armię Hayako.

Istoty te najczęściej pojawiają się w okolicy Muru Kaiu (niektórzy spośród członków tego klanu wybitnych inżynierów twierdzą jakoby oni te fascynowały się murem, są to jednak niczym nie podparte hipotezy), sporadycznie przedostając się do Roukganu. Tam można spotkać je właściwie wszędzie. ( Znany jest przypadek, gdy pojedynczy okaz tego demona przedostał i ukrył się w jednym z większych miast na ziemiach klanu Żurawia, zabijając mnóstwo ludzi, nim kilku shugenja osaczyło go i zamieniło w jadeit. Wielu zadziwiło, czemu udało im się to dopiero po wielotygodniowych poszukiwaniach, a przed nimi, potwór zabił wielu doskonałych szermierzy z rodziny Doji, mimo iż jeden solidniejszy cios byłby w stanie je przepołowić .Ci wtedy ci wytłumaczyli, że Hayako zostały obdarzone niesamowitą zdolnością, podobną do tej, posiadanej przez Oni no Tsuburu- zdolność znikania w jednym, a pojawiania się w innym miejscu powszechnie zwaną teleportacją, jednakże tylko na bardzo małe odległości (około 5 metrów). W walce, wykorzystywał on tą umiejętność aby po zadaniu ciosu zniknąć i materializując się z innej strony zadać kolejny cios, z niemalże zupełnego zaskoczenia, tak więc tylko najniezwyklejsi spośród szermierzy potrafili stawić czoła temu plugastwu i wyjść z walki z życiem. Podczas walki shugenja zwyciężyli jednak dzięki dwóm wadom Hayako. Pierwszą z nich była niespotykana wręcz podatność na magię, wywołana być może tym, że ten oni nie ma niemalże wcale umysłu, a jego działaniami kieruje jedynie zwierzęcy instynkt. Drugą zaś wadą, było to, że potwór, był pozbawiony zmysłu wzroku, a wrogów obserwował jedynie czując ich myśli. Na podstawie tego, świętobliwi mężowie doszli do wniosku, że gdyby jakiś bushi nauczył się zupełnie odcinać się od myśli i działać jedynie bazując na instynktach stałby się dlań niewidzialny.

Ziemia 1
Wytrzymałość 2
Ogień 1
Zręczność 6
Woda 2
Spostrzegawczość 2
Powietrze 6
Rzut na atak 5z5
Rzut na obrażenia 3z3, ignoruje pancerz
PT trafienia 30
Pancerz 0
Rany na poziom 10:-1 20:-2 30:-martwy

Zdolności specjalne
Strach 4, Nagły atak - poziom trafienia przeciwnika prze Hayako wynosi zawsze 10. Dzieje się tak, gdyż potwór atakuje zawsze od najsłabiej przygotowanej strony, niespodziewanie. Do tego, oni może być trafiony jedynie przez pierwszy cios w każdej turze, gdyż potem zdąży już zniknąć. Podatność na magię - Shugenja przyzywający moce żywiołów przeciw temu demonowi otrzymuje dodatkowe podbicie. Brak wzroku - Bohater, który zdał test na Pustkę+Medytację o PT 25 staje się niewidzialny dla stwora, co zapewnia mu całkowite bezpieczeństwo, zaś dla Hayako PT trafienia takiego bohatera wynosi 40.

Gargulec.