Na osobny akapit zasługuje ecchi. Często zaliczane do hentai, w gruncie rzeczy jest jej nurtem pobocznym, bliższym erotyce niż pornografii. Skupia się bowiem na prowokujących ubiorach, pozach czy gestach, ewentualnie częściowej nagości, nie zaś na seksie. Przykładem niech będzie poniższy obrazek (bardzo ładny zresztą ^^):



Podsumujmy rodzaje i formy występowania hentai, z którymi możemy się zetknąć:

- Anime dla dorosłych (H-anime) czyli animowane filmy pornograficzne.
- Mangi dla dorosłych (H-manga) jak powyżej, tylko w formie komiksu.
- Grafiki komputerowe dla dorosłych, często spotykane na sieci i w grach.
- Trójwymiarowe modele i animacje.
- Gry komputerowe o treściach erotycznych lub pornograficznych (Eroge). Mogą to być zarówno tzw. Symulatory randek, z rozbudowaną fabułą, muzyką oraz grafiką, jak i proste symulatory seksu, będące w gruncie rzeczy interaktywnymi H-anime.
- H-Dojinshi, czyli komiksy tworzone przez amatorów, przedstawiające bohaterów znanych tytułów uprawiających seks. Najczęściej fabuła jest kontynuacją oryginalnej mangi, albo koncentruje się na "iskrzeniu" pomiędzy jakimiś postaciami. Co ciekawe, bardzo rzadko zdarza się, by wydawcy wyciągali jakieś konsekwencje prawne wobec autora takie dziełka, mimo że narusza on ewidentnie prawa autorskie. Wynika to z faktu, iż tworzenie takich fanartów uznawane jest to po prostu za jeden z wyznaczników popularności danej mangi/animacji i pewne ugruntowanie jej pozycji w fandomie. Co ciekawe, czasami sam autor danej mangi tworzy hentai dojinshi w którym występują postacie z jego dzieła. Traktowane jest to jako rodzaj ukłonu twórcy wobec wiernych fanów.
- Różnego rodzaju fanfiction, kręcące się dookoła uprawiania seksu przez bohaterów danego tytułu. Na Zachodzie zwane Lemon,(Od popularnego hentai ("Cream Lemon") w Japonii nazywane też Pink.

Cóż można napisać na zakończenie? Hentai jest dla ludzi. Wiem, brzmi banalnie, ale ciężko wydumać cokolwiek innego. Różnorodność, jaką oferuje japoński rynek erotycznych M&A, jest tak wielka, że w zasadzie nie ma możliwości, by nie znaleźć czegoś, co odpowiadałoby naszym gustom. Tak więc zachęcam do lektury. Po osiemnastym roku życia, oczywiście... -_^

Xeloss.