Fabuła krąży wokół kolejnych zleceń dla "Black Lagoon Company". Zamykają się one przeważnie w przeciągu dwóch odcinków, choć zdarza się, że jeden wątek ciągnie się nawet do czterech. Jak widać po bohaterach nie będzie tu ani wyniosłych walk, ani scen romantycznych. Przez 26 odcinków mamy od czynienia z akcją, akcją i jeszcze raz akcją. Od czasu do czasu pojawią się, co prawda wspomnienia, czy refleksje, lecz wszystkie epizody są zdominowane przez strzelaniny, pościgi i przeróżne krwawe pojedynki. Ostatnia scena to wręcz mistrzostwo, choć można odnieść wrażenie, że gdzieś się już je widziało - i tak mamy mniej lub bardziej świadome nawiązanie do anime "Cowboy Bebop". Wszystko to sprawia, że "Black Lagoon" to tytuł zdecydowanie dla fanów mocnych wrażeń, których teksty takie jak "Boga nie ma w domu. Wyjechał na wakacje do Vegas" nie zrażą tylko pozwolą wczuć się w świetny klimat. Również spodobał mi się motyw XX-wiecznej filozofii Sartre'a i Heidegger'a. Bardziej uważni widzowie znajdą o wiele więcej smaczków.
Animacja dorównuje fabule, co jest bardzo istotne przy tego typu anime. Wszystko dzieje się płynnie, twórcom nigdzie się nie spieszyło. Jeśli chodzi o poszczególne kadry to zdecydowanie najlepsze wrażenie tworzy pierwszy plan. Pokoje, kabina torpedowca oraz wszystkie inne wnętrza prezentują się całkiem przyjemnie. Za tym wszystkim podąża muzyka - świetnie zgrana z fabułą, a więc bardzo klimatyczna. Nie można nie wspomnieć o openingu "Red Fraction" w wykonaniu MELL - fani mocniejszych brzmień będą usatysfakcjonowani. Całość zamyka "Don't Look Behind", który jest tak spokojny i melancholijny, że aż straszny - wrażenie to potęguje odcinek pełen akcji. Muzyka na plus.
Zdecydowanie nie można polecić tego tytułu każdemu. Wszyscy miłośnicy tradycyjnej walki, miłosnych rozterek, czy filozoficznych dywagacji nie znajdą nic dla siebie. Roanapra to miasto, którym rządzi prawo pięści, gdzie najsłabsi zostają szybko wyeliminowani. Dla tych, którzy chętnie by poznali przygody "Black Lagoon Company" - nie zabraknie mocnych wrażeń, odgłosów strzelanin, ani butelki wódki na koniec.
Wróbel.
TechnikaliaAutor oryginału | Rei Hiroe | Reżyseria | Sunao Katabuchi | Studio | Madhouse Studios | Scenariusz | Sunao Katabuchi | Muzyka | Edison |
Rok wydania | 2006 | |
Gatunek | akcja | Ilość odcinków | 24 |
Odnośniki:
Więcej o anime tutaj:
Recenzja na Tanuki.pl
strony: [1] [2]
|