Ikadabuki
Surowiec: liściaste, iglaste, ozdobne
Charakterystyka: lasek; wiele drzewek wyrastających z jednego pnia zagłębionego w ziemi
Sposób kształtowania: Ikadabuki charakteryzuje się łatwością formowania oraz możliwością wykorzystania odrzutów, z których byłoby trudno zrobić ładne bonsai. Prym wiodą tu drzewka o płaskim ułożeniu gałęzi, czyli takim, gdzie konary wyrastają tylko w dwóch przeciwnych w stosunku do siebie kierunkach. Układa się takiego delikwenta w pojemniku w ten sposób, by pień i gałęzie nie dotykały jego brzegów, po czym przysypuje ziemią tak, aby ponad powierzchnię wystawała 1/3 średnicy pnia. W wypadku drzew liściastych stosuje się najczęściej przycinanie (po czym czeka się na pobudzenie uśpionych oczek), natomiast iglastym odrutowuje się gałęzie i skierowuje się je w jednym kierunku, a dopiero potem zakopuje. Dla szybszego ukorzenienia trzeba naciąć korę na pniu w miejscu jego zetknięcia z podłożem i zanurzyć w preparacie do sadzonek zdrewniałych. Korzenie (pierwotne) powinny znajdować się po lewej stronie doniczki, a te, które sterczą ponad ziemią należy przyciąć. Całość dobrze jest zakotwiczyć przy pomocy drutu, który po przyczepieniu do wkopanego pnia wsuwa się w ziemię, przewleka przez otwory drenażowe i zahacza u spodu pojemnika. Po całkowitym ukorzenieniu pnia odcina się stary korzeń, a lasek kształtuje się według zasad yose-uye. Na efekty trzeba poczekać 2 - 4 lata.
Yose-uye
Surowiec: liściaste, iglaste
Charakterystyka: lasek
Sposób kształtowania: Jest to mój ulubiony styl. Daje wiele swobody w kształtowaniu zarówno drzewek, jak i samej kompozycji. To forma stwarzająca bonsaiście wiele radości i satysfakcji z tworzenia. Poza tym można wykorzystać tu rośliny, które niespecjalnie nadają się do indywidualnego prowadzenia ze względu na nieładny pokrój, brzydki układ gałęzi, słabo rozwinięty pień i inne równie niemiłe przywary. Do yose-uye stosuje się drzewka w wieku 2 - 8 lat, najczęściej pochodzące z jednej rodziny matecznej. Dlatego zachęcam wszystkich napalonych na tworzenie w tym stylu, żeby przeczytali kolejny artykuł z cyklu "Bonsai", w którym będzie obszerny rozdział na temat sadzonkowania. Dobrze jest wybrać takie rośliny, które są odporne na mocne cięcia i poprawnie znoszą dużo "towarzystwa" na małej przestrzeni. Liczba drzewek powinna być nieparzysta, nie mniejsza niż siedem. Zapobiegnie to wystąpieniu symetrii, zupełnie niepożądanej w sztuce bonsai. Gałęzie nie mogą na siebie zachodzić ani się krzyżować, więc ich układ w poszczególnych drzewkach będzie nieco inny, niż w roślinach formowanych pojedynczo. Szczegóły prowadzenia możesz obejrzeć na rycinach (które pojawią się niebawem).
"Laski" najczęściej powstają z drzew tego samego gatunku. Wynika to z wygody przy pielęgnacji oraz z dobrego komponowania się dużej grupy roślin o tym samym wyglądzie. Widziałam jednak kilka naprawdę ciekawych zestawień (modrzew + sosna; modrzew + buk; berberys + świerk), które charakteryzowały się fantastycznymi kontrastami w fakturze i kolorycie. Dlatego zachęcam do eksperymentowania, zwłaszcza, jeśli pole do popisu jest tak szerokie, jak w wypadku tego stylu.
Do yose-uye wykorzystuje się duże, owalne pojemniki Daenbachi, charakteryzujące się bardzo niewielką głębokością. Przed sadzeniem przyda się szkic, żeby lepiej rozplanować miejsca wyrastania drzewek. Głównym celem tego stylu jest stworzenie specyficznego klimatu, cechującego lasy i zagajniki występujące w naturalnym środowisku. Kompozycja powinna dawać wrażenie istnienia perspektywy, co można osiągnąć przez umiejętne nasadzenie roślin. Trzy drzewa tworzą podstawowy zarys lasku i pozostają względem siebie w zależności 10:8:7, przy czym najwyższe (10) powinno znajdować się najbliżej oglądającego, natomiast dwa pozostałe (8 i 7) w pewnym oddaleniu, po jego lewej i prawej stronie. W ten sposób tworzą główny trójkąt, na podstawie którego obsadza się resztę roślin. Aby stworzyć wrażenie perspektywy wyższe drzewka sadzi się z przodu, zaś mniejsze po bokach i nieco z tyłu. Większe rośliny dobrze jest przytwierdzić do podłoża przy pomocy drutu w sposób opisany w stylu ikadabuki. Można też obłożyć korzenie każdej rośliny mieszanką gliny i torfu (1:1). Przesadzanie lasku polega na wyjęciu go z pojemnika, całościowemu przycięciu korzeni i umieszczeniu w nowym podłożu.
Pierwsze dwa miesiące lasek powinien odsapnąć w miejscu zacienionym i zacisznym. W przeciwieństwie do większości stylów pozytywne efekty kształtowania widać już po roku.
Ishizuke
Surowiec: iglaste, liściaste, ozdobne
Charakterystyka: drzewa porastające skałę
Sposób kształtowania: Jest to bardzo ciekawy ale i niezwykle czasochłonny sposób przeniesienia kawałka naturalnego krajobrazu do maleńkiego pojemnika. Głównym i dominującym elementem tego stylu jest skała. Może występować w charakterze kamienia oplecionego korzeniami drzewka albo stanowić podstawowe podłoże dla samotnego bonsai lub kilku roślin. Często dodatkiem do kompozycji są mchy, trawy, miniaturowe paprocie i inne maleńkie rośliny, które nie przytłaczają swoją wielkością, a dobrze dopełniają stworzony na skale krajobraz.
Masz do wyboru stworzenie bliższej i dalszej perspektywy za sprawą odpowiedniego doboru wielkości roślin i skały. Jeśli zdecydujesz się na małe bonsai i duży kawał łupka skalnego, powstanie wrażenie, że drzewko rośnie het, daleko. Natomiast w wypadku użycia większych bonsai i stosunkowo małej skały otrzymasz bliższą perspektywę.
Fantastyczne w ishizuke jest to, że nie trzeba sadzić drzewek w pojemnikach. Można popuścić wodze fantazji, przelecieć się po polach, łąkach i wzgórzach w poszukiwaniu interesujących odłamków skalnych. Wycieczka rozpoznawczo - turystyczna może być pożyteczna w dwójnasób, bo przy okazji znajdziesz ciekawe rośliny, które będą mogły pełnić funkcję uzupełniającą w twojej kompozycji.
Jednym ze sposobów sadzenia drzewek na skałach jest powiększenie naturalnych otworów i wgłębień. Wybierz łupek o stabilnej podstawie i zdecyduj, która płaszczyzna będzie przodem kompozycji. W miejscu sadzenia drzewka powinieneś nawiercić 5 - 6 płytkich otworów, by móc wkleić w nie (szybkoschnącym klejem odpornym na działanie wody) małe oczka z drutu, które będą potrzebne do zakotwiczenia uchwytów przytrzymujących roślinę. Gleba powinna składać się z gliny i torfu zmieszanych w proporcjach 1:1 i utartych z niewielką ilością wody na gęstą papkę. Takim "kitem" zaklejasz zagłębienie, w którym będziesz sadził bonsai, miedziane druty zaczepiasz na wklejonych oczkach i za ich pomocą przymocowujesz drzewko. Zadbaj o to, by miało oczyszczone z ziemi korzenie, ale nie przycinaj ich i nie uszczykuj. Roślina i bez tego przeżyje szok, więc nie ma sensu narażać jej na jeszcze większy stres. Jeśli udało ci się już umocować drzewko w niszy skalnej postaraj się upchnąć w niej jak najwięcej ziemi, po czym okryj ją mchem i przymocuj go za pomocą drutu wygiętego w kształcie V (strzelałeś kiedyś z procy? Tak? No to wiesz, jak powinny wyglądać), ewentualnie przy użyciu długich zszywek do pistoletu tapicerskiego. I gotowe. Teraz wystarczy tylko obficie podlać przy pomocy spryskiwacza i kompozycja gotowa. W kolejnych latach pielęgnacja ishizuke będzie polegała na dodawaniu warstwy mchu i uzupełnianiu wypłukanej podczas podlewania gleby. Niestety poważnym mankamentem tego sposobu nasadzenia jest to, że bonsai korzysta z bardzo niewielkiego kawałeczka podłoża. Przesuszenie go może spowodować o wiele większe szkody, niż w przypadku drzewek hodowanych w tradycyjnych pojemnikach. Dlatego dobrym pomysłem jest przewiercenie skały na wylot. Roślina korzysta wtedy z ziemi znajdującej się w otworze skalnym (o średnicy do 10 cm) i nie jest narażona na szybkie wysychanie. W dolnej partii skały usypuje się warstwę żwiru dla lepszego drenażu, resztę zagłębienia zapełnia się mieszanką ziemi. Od czasu do czasu należy roślinę wyjąć z otworu, przyciąć jej korzenie i wymienić podłoże.
Jeszcze innym sposobem sadzenia, jest umieszczenie skały w taki sposób, by korzenie drzewka oplatały ją w fantazyjny sposób. Bonsai najczęściej rośnie wtedy w normalnym pojemniku. Jeśli ten sposób formowania ci się spodobał i chciałbyś wyhodować takie właśnie drzewko uprzedzam, że na efekty możesz poczekać i 3 lata. Jest to dość pracochłonna metoda, wymagająca od ciebie przede wszystkim systematyczności, no i koniecznie fantazji.
Posadź drzewko w wysokim pojemniku, by miało dużo miejsca na rozwój korzeni. Najlepszym rozwiązaniem byłaby drewniana skrzynka zrobiona z listewek, które w trakcie zabiegów mógłbyś zdejmować, ale myślę, że dwulitrowa plastikowa butelka też będzie odpowiednia. Co 3 - 4 miesiące odcinaj po 5 cm butelki i ostrożnie odkopuj korzenie. Kiedy uznasz, że urosły na tyle, by odpowiednio wyglądać w pojemniku, możesz przesadzić roślinę. Co zrobić, żeby korzenie ściśle oplatały skałę i nie rozłaziły się na boki? W ostatnim etapie wzrostu w butelce można roślinę delikatnie wyjąć z podłoża, umieścić między jej korzeniami łupek skalny i tak przygotowaną konstrukcję okręcić folią spożywczą (poczynając od podstawy pnia a skończywszy na dolnej części skały). Sadzisz drzewko z powrotem do pojemnika i po pół roku (lub w okresie przesadzania) sprawdzasz efekty. W takim ułożeniu korzenie będą rozrastały się tylko do dołu, a nie na boki. Podczas okresowego przesadzania pamiętaj, że skała i korzenie tworzą teraz jedność i nie należy tego zmieniać.
strony: [1] [2] [3] [4]
|