Na koniec coś dla tych wszystkich, którzy do tej pory nie mieli do czynienia z łóżkowymi ekscesami dwóch facetów. Otóż "Koi suru Boukun" to manga z podgatunku yune, a więc seksu i golizny jest o wiele więcej niż w shounen-ai. Pieszczoty ukazane są w dość dosadny sposób, aczkolwiek specyficzna maniera mangowa objawiająca się rysowaniem potu, wilgoci oraz dużej ilości chmurek z westchnieniami powoduje, że nagość zostaje nieco przesłonięta i złagodzona. Nie bójcie się więc, to nie "Viewfinder" czy "Haru wo Daiteita". Totalnej pornografii nie będzie.
Żeby nie było, że nie zajęłam się relacją seme-uke nieco przemyśleń w podsumowaniu. Otóż zważywszy na fakt, że treść i przekaz "Koi suru Boukun" to jedno wielkie szaleństwo, nie powinno dziwić, że i w kwestii układu partnerskiego wszystko zostało postawione na głowie. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że to Katsumi jest seme. W końcu to on "rządzi" Morinagą, pomiata nim, wydaje rozkazy, wyładowuje agresję, bije, kopie i maltretuje psychicznie. Ale w łóżku... cóż, nagle okazuje się, że staje się bezbronny, uległy i niezdolny do jakiegokolwiek sprzeciwu. To Tetsuhiro przejmuje inicjatywę i to on jest "na górze. Z potulnego "pieska" przeistacza się w "wilka". Doprowadza swojego sensei'a do rozpaczy "miłosnymi sesjami", które przeciągają się do białego rana. Jest to - jak do tej pory, jedyna para yaoi (biorąc pod uwagę oczywiście tytuły zrecenzowane), gdzie nie da się jednoznacznie określić, który z bohaterów dominuje w związku. Można tylko domniemywać, że mimo uległości seksualnej pozycję seme zatrzymuje dla siebie Katsumi. Jednak wynika to tylko z faktu jego rzadkich kontaktów cielesnych z Tetsuhiro.
Po każdym kolejnym przeczytaniu "Koi suru Boukun"nachodzi mnie refleksja. Jak się tak dobrze zastanowić, to fabuła jest z palca wyssana i z rzeczywistością ma tyle wspólnego, co zastosowanie logiki we wojsku. A mimo tego znowu i znowu sięgam po tę mangę i z niekłamaną przyjemnością wchodzę w historię trudnych relacji Morinagi i Katsumi'ego. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to jeden z moich najulubieńszych komiksów yaoi i z niecierpliwością będę wypatrywać kolejnych rozdziałów na BoysLove.
TechnikaliaAutor | Takanaga Hinako | Scenariusz | Takanaga Hinako | Wydawca | Kaiohsha Comics (ew. pis. Kaiousha) | Rok wydania | 2005 | Polskie tłumaczenie | BoysLove [BL] | Gatunek | june | Ilość tomów | 4 (stan na styczeń 2008) |
Laurefin.
strony: [1] [2] [3]
|