Kare Kano
Komedia, artystyczny misz-masz i trochę dramatyzmu, oto coś spod ręki wydawców Evangeliona! "Kare Kano" to pozycja dla tych, którzy lubią pomieszanie z poplątaniem i klasyczną fabułę romansidła.
Yukino Miyazawa perfekcyjna uczennica, ubóstwiana przez uczniów szkoły, niekonfliktowa... Tak tak, można by wymieniać mnóstwo zalet Yukino. Ale wszystko to dobra przykrywka, aby nie pokazać, jakim kujonem, pedantem i okropną dziewczyną jest w domu. Jest zazdrosna, uwielbia, gdy się ją chwali, nie cierpi gdy jej ktoś wytyka błędy. Wszystko jest w porządku, dopóki Miyazawa nie rozpoczyna nauki w liceum, wtedy na jej drodze do bycia najlepszą staje niejaki Arima Souichiro. Chłopak jest przystojny, cichy - no i co najważniejsze, lubiany przez dziewczyny. Do tego ma głowę na karku i bardzo dobrze się uczy. Lepiej nawet niż Yukino!
I tu zaczyna się cała przygoda. Perypetie szalonej Yukino i cichego Arimy. Oczywiście w kolejnych odcinkach poznajemy nowe postacie, oraz zakręconą rodzinkę Miyazawy.
Oprawa graficzna - jak dla mnie bomba! Klasycznie rysowane postacie, zero wstawek komputerowych. Widać oczywiście, że to wszystko wyszło spod ręki twórców NGE. Fabuła skupia się szczególnie na przemyśleniach Yukino i Arimy. Dlatego prawie wszystkie wydarzenia pokazane są z ich perspektywy. Czasem bardzo śmieszne - szczególnie oryginalne wybryki Miyazawy (mówi inaczej, myśli inaczej - całkiem zabawne). Postacie są często zniekształcone, wiele scen wydaje się rysowanych przez małe dziecko. Zdarzają się również sentencje wykorzystujące połączenie kadrów z mangi i tekstu. Może na pierwszy rzut oka wydaje się to kiczowate, ale zapewniam, że to dodaje uroku temu anime.
Od strony muzycznej "Kare Kano" prezentuje się całkiem nieźle. Opening "Tenshi no Yubikiri" jest przyjemny dla ucha, nawiązuje do j-popu. Ending "Yume no Naka" wydaje się jednak nieco lepszy od openingu, choć jest to moje subiektywne zdanie. Szybciej wpada w ucho i wprowadza wesoły nastrój. W anime przeważają bardzo melancholijne melodie, jak choćby często pojawiająca się "Nocturne fo piano". Jak również coś bardziej przyjemnego dla ucha - "Absolute Jubilance".
Podsumowując, jest to z pewnością pozycja dla miłośników romansów. Myślę jednak, że spokojnie można polecić "Kare Kano" każdemu. Miło się ogląda. Dobre anime dla zabicia nudy.
Celes.
TechnikaliaAutor oryginału | Masami Tsuda | Reżyseria | Hideaki Anno | Studio | GAINAX, J.C. Staff | Scenariusz | Hideaki Anno | Muzyka | Fumiya Fujii,
Shiro Sagisu |
Rok wydania | 1998 | |
Gatunek | komedia, romans | Czas trwania | 26x24min. |
Odnośniki
To anime możesz ściągnąć tutaj:
Recenzja na Tanuki.pl
|