Grafika jest bardzo charakterystyczna dla Studia Ghibli - piękne, dokładne i szczegółowe tła - głównie natury i scenerii leśnej zachwycą prawie każdego. Może nie jest to poziom "Spirited Away" ale nie należy zapominać, że tytuł jest z 1988 roku. Podobała mi się także kreacja postaci. Na twarzach widoczne są bardzo wszystkie emocje, Płynna animacja pogłębia wrażenie, że mamy do czynienia z dziełem świetnie zrobionym.
Muzyka to przede wszystkim dominacja jednego tytułu, który miał chyba każdy na ustach, kto oglądnął Totoro. Mowa tu oczywiście o endingu w wykonaniu Azumi Inoue. Ta prosta piosenka wręcz w 100% oddaje nastrój filmu, a sama w sobie jest niezwykle magiczna i urokliwa. Zauważalne są także jej wersję instrumentalne, reszta soundtracku wypada nieco gorzej i na pewno nie można powiedzieć o niej tyle dobrego, co chociażby w "Kaze no Tani no Naushika". A szkoda...
To anime jest piękne... A tak, to już pisałem... Zachęcam wszystkich gorąco do zobaczenia naprawdę niezwykłego anime. Na drugi tego rodzaju film do tej pory nie trafiłem. Postępująca cywilizacja zapewne coraz rzadziej będzie zwracać się ku takiemu typowi myślenia. Każdy kto choć troszkę tęskni do pięknych, bajkowych czasów zapewne będzie urzeczony tym tytułem. Pokusiłbym się także o dodanie "Tonari no Totoro" do anime obowiązkowego, dla każdego, kto w ogóle japońską animacją jest zainteresowany. Nie wspomnę już o miłośnikach studia Ghibli, którzy zapewne widzieli film już kilka razy...
Wróbel.
TechnikaliaAutor oryginału | Hayao Miyazaki | Reżyseria | Hayao Miyazaki | Studio | Studio Ghibli | Scenariusz | Hayao Miyazaki | Muzyka | Joe Hisaishi |
Rok wydania | 1988 | |
Gatunek | sielanka | Czas trwania | 86 min. |
Odnośniki:
Recenzja na Tanuki.pl
strony: [1] [2]
|