Dowiemy się także:
- czym jest meso
- co oznacza wprowadzający klimat grozy Suwak
- jak robić curry
- jak kupić ukulele
- jak wygląda Masaru bez naramienników
- dlaczego sztuczne wąsy są fajne
- kto jest idolem Masaru
- co powinien nosić dżentelmen
Anime to powstało na podstawie zawierającej 79 luźno powiązanych ze sobą historii, ukazujących się w "Weekly Shonen Jump" w latach 1995 - 1997 i jest zgodne z komiksem praktycznie słowo w słowo, a każdy z czterdziestu ośmiu wyprodukowanych odcinków liczy sobie siedem minut.
Nie jest zbyt dobrze znane poza granicami Japonii, gdyż żarty sytuacyjne często opierają się na żartach językowych oraz związanych z kulturą tego kraju. W dodatku dosyć... specyficznych.
Autorem jest Kyosuke Usuta, ekranizacji podjął się Akitaro Daichi i studio Madhouse Studios.
Mimo tego, że ani manga, ani serial nie zostały nigdy wyemitowane poza granicami Kraju Kwitnącej Wiśni dostępne jest fanowskie, angielskie tłumaczenie. W dodatku bardzo dobre.
To może teraz słowo o muzyce?
Muzyka morduje. Poczynając na openingu - "Romance" w wykonaniu zespołu Pennicillin, przechodząc przez pojawiające się okazyjnie piosenki wyśpiewywane przez Masaru, aż do rozbrajającego Yoroshiku.
Nie ma słów, aby opisać zestawienie obrazu i dźwięku. To po prostu trzeba zobaczyć. I przekonać się, czy da się to w ogóle znieść (testy na postronnych i niewinnych dowiodły, że część ludzkiej populacji ma odruch klikania w czerwony krzyżyk zanim coś negatywnie wpłynie na ich psychikę).
Jeżeli chodzi o aktorów podkładających głosy... usłyszymy ludzi wcale znanych. Yuji Ueda jako Masaru (Suboshi i Amoboshi w "Fushigi Yuugi", Kato z "Angel Sanctuary", Kakyo z "X-1999", Sora Inoue z "Bleach"); Junichi Kanemaru - najbardziej znany z mówienia ustami słynnego Sonica, Kazuhiko Inoue (Yuki z "Gravitation!", Kakashi Hakate z "Naruto") to tylko część tego, co możemy usłyszeć.
Kreska jest oszczędna, tła pojawiają się praktycznie tylko wtedy, kiedy są potrzebne do dalszego rozwoju fabuły. Przy sytuacjach komicznych nierzadko następuje jeszcze większe (to naprawdę jest możliwe) uproszczenie, cieniowanie pojawia się chyba tylko z przyzwoitości.
Nie wygląda to specjalnie pięknie i nijak się ma do sposobu rysowania w innych seriach, więc niektórych może zrazić (chociaż... jeżeli przetrwa się opening, to przetrwa się już wszystko). Seria po prostu stawia wszystko na jedną kartę - humor.
A jest to humor szokujący, oszałamiający i pozostawiający widza w stanie bliskim popadnięciu w katatonię.
Ogółem? Pozycja dla odważnych, którym żadna porcja głupoty nie straszna, którzy przeżyli wszystkie odsłony "Di Gi Charat" i podobnych produkcji.
Ched.
TechnikaliaAutor oryginału | Kyosuke Usuta | Reżyseria | Akitaro Daichi | Studio | Madhouse Studios | Scenariusz | | Muzyka | | Rok wydania | 1998 | |
Gatunek | komedia | czas trwania | 48 x 9min. |
strony: [1] [2]
|