Wymiary
Cała sztuka bonsai opiera się na estetyce. Piękne drzewko wymaga pięknej oprawy (doniczki/podstawy/tła/ekspozycji). Bez tego nie będzie wyglądało wyjątkowo. Zbyt duży, nieodpowiedni w kształcie, fakturze czy kolorze pojemnik potrafi zepsuć nawet najlepiej zapowiadającą się kompozycję. Dlatego tak ważne jest, by zachować harmonię między rośliną a doniczką.
Długość
Zanim wyjdziesz z domu na poszukiwania zmierz wysokość drzewka, które zamierzasz przesadzić. Pojemnik powinien mieć długość nieco mniejszą niż 2/3 tej wysokości. W wypadku, gdy masz przysadziste bonsai, którego wysokość jest mniejsza od szerokości rozpostartych gałęzi, długość pojemnika liczysz jako nieco mniej niż 2/3 szerokości drzewka.
Głębokość
Jeśli wiesz już jak długa powinna być doniczka, czas określić jej głębokość. Średnica nasady pnia twojego drzewka (czyli miejsce u podstawy, gdzie kończy się pień za zaczynają korzenie) będzie wyznacznikiem głębokości (w proporcji 1:1), czyli im grubszy pień tym głębszy pojemnik. Dlatego nie ma sensu ładować chudych, niewyrośniętych drzewek od razu do płaskich doniczek. Nie będzie efektu wizualnego (chudy patyk w płytkim jak talerzyk deserowy pojemniku to nic zachwycającego), a roślina pozbawiona miejsca na swobodny rozrost korzeni nie będzie przybierała na "masie" i w rezultacie na efekty kształtowania poczekasz dwa razy dłużej. Jeżeli zdecydowałeś się na styl Kengai, Han-Kengai, Ikadabuki, Yose-uye, Netsuranari i Ishizuke to tę wartość możesz sobie spokojnie odpuścić, ponieważ specyfika tych form powoduje całkiem inne podejście do głębokości pojemników. Style kaskadowe (Kengai, Han-Kengai) wymagają doniczek wysokich na tyle, by ciężar zwieszających się gałęzi nie spowodował wywrócenia całej rośliny. W tym wypadku stosuje się pojemniki typu Kakugata, o których przeczytasz w dalszej części artykułu. Natomiast jeśli chodzi o formy grupowe to trudno byłoby określić głębokość doniczki zważywszy na ilość punktów odniesienia. Duża ilość roślin najlepiej prezentuje się w płytkich owalnych pojemnikach typu Daenbachi.
Szerokość
Szerokość doniczki określa się na podstawie rozpiętości najszerszych gałęzi. Tu przynajmniej nie trzeba nic obliczać. Bierze się miarę "ma oko" i gotowe. Szerokość powinna być nieco mniejsza niż odległość między jedną najdalej wysuniętą gałęzią a drugą znajdującą się na tym samym poziomie.
Podział pojemników ze względu na kształt
Marugata - okrągłe pojemniki (płytkie lub głębokie). Co prawda rośliny chwalą sobie mieszkanie w takim kształcie, ale niestety doniczki te nie są zbyt atrakcyjne wizualnie. Najczęściej sadzi się do nich drzewka kształtowane w stylu Moyogi i Bunjin, czyli posiadające mocno powyginaną sylwetkę.
Kakugata - kwadratowe pojemniki. Charakteryzują się tym, że są głębsze niż szersze. Używa się ich w stylu Kengai i Han-Kengai, czyli przy formach kaskadowych, ale zaprawdę powiadam wam znaleźć ładą doniczkę Kakugata to cud prawdziwy.
Chohogata - prostokątne pojemniki. Najbardziej popularne, używane zarówno do drzewek iglastych jak i liściastych. Bardzo dobrze prezentują się w nich bonsai o mocnych, prostych pniach (Hokidachi, Chokkan).
Daenbachi - owalne pojemniki. Niemal tak samo często wykorzystywane jak Chohogata. Używane są przede wszystkim przy stylach grupowych Yose-uye, Ishizuki głównie ze względu na tworzone przez nie wrażenie perspektywy. Niekiedy stosuje się je przy drzewkach o smukłych pniach (Chokkan, Bunjin).
Kawaribachi - pojemniki o różnych kształtach (np. oktagon). Stosowane nader rzadko. Najczęściej są bardziej ozdobne niż pozostałe wymienione wcześniej rodzaje doniczek. Zdarza się, że są malowane lub rzeźbione - przez co ich cena jest nieporównywalnie wyższa.
Mame - to osobny rodzaj pojemników o zróżnicowanych kształtach i najczęściej rzucających się w oczy kolorach, których używa się do najmniejszych bonsai. Średnica tych doniczek nie przekracza 4 cm, zrozumiałe więc, że barwą i fakturą muszą się wyróżniać.
Funagata - przy okazji omawiania pojemników warto wspomnieć, że płaskie odłamki skalne wyżłobione kamienie i sztucznie tworzone zlepieńce wykorzystywane są jako swego rodzaju pojemniki dla bonsai. Najczęściej stosuje się je przy stylach grupowych (Kabudachi, Netsuranari, Ikadabuki, Yose-uye, Saikei). Również przy formie Ishizuke, gdzie korzeń rośliny fantazyjnie oplata skałę używa się ciekawych form mineralnych. Symetria jest tu niewskazana, należy się również wystrzegać zbyt jaskrawych skał.
Kolor
Jeśli już wybrałeś kształt pojemnika, odpowiedni dla twojego drzewka warto zastanowić się nad jego kolorem. Na razie możesz darować sobie poszukiwanie doniczki o ostrych, zdecydowanych barwach jako, że twój pupil (przyjmij to z godnością i spokojem) nie odznacza się jeszcze nadzwyczajną urodą. Nie będziesz również potrzebował obszernych, solidnie wyglądających pojemników, które są odpowiednie dla starych, rozłożystych bonsai o mocnym pniu. Podstawowa zasada mówi, że ani jego barwa ani fason nie powinny zdominować rośliny.
Drzewa o jasnych liściach oraz te, które maja ozdobne kwiaty i owoce, dobrze wyglądają w doniczkach pokrytych glazurą. Kolor emalii powinien współgrać z barwą dominującą w samym drzewku. Kwitnące na biało rośliny sadzi się przeważnie w ciemnoczerwonych pojemnikach, by podkreślić i uwypuklić urok kwiatów. Do drzew przebarwiających się jesienią powinieneś poszukać ciemnoszarych, ciemnoczerwonych lub ciemnobrązowych doniczek.
Iglaki sadzi się najczęściej w pozbawionych glazury brązowych i szarych pojemnikach, ewentualnie w naturalnym kolorze gliny. Brak emalii ma również zastosowanie praktyczne (ach ci przemyślni Japończycy) bowiem doniczki pozbawione tej warstwy szybciej wytracają wilgoć przez co są bardziej odpowiednie do drzewek iglastych, które nie przepadają za permanentną wilgocią i przemoczeniem korzeni.
Młode drzewka, czyli takie jak twoje, powinny mieć doniczki w jasnych kolorach, zaś starsze, bardziej rozrośnięte wymagają pojemników o przytłumionych, stonowanych barwach i raczej porowatej fakturze.
Na zakończenie warto wspomnieć o czymś, co w przypadku bonsai zewnętrznych jest bardzo ważne. Chodzi mianowicie o mrozoodporność. Rzadko kiedy przy zakupie zwykłej doniczki pytamy sprzedawcy, czy nic się jej nie stanie jeśli będzie zimowała na dworze. W wypadku bonsai warto zawczasu zasięgnąć takich informacji. Zaoszczędzimy sobie zmartwień (odpływ gotówki plus całkiem możliwe uszkodzenie bryły korzeniowej równa się podwójna katastrofa) i nerwów (już widzę te wściekłe miny i słyszę to przeklinanie), a za zaoszczędzone pieniądze (nie trzeba będzie po zimie galopować po nowy pojemnik) kupimy sobie kolejne drzewko.
Niniejszym życzę wszystkim powodzenia w poszukiwaniach pojemnika idealnego.
(rys. autora)
Laurefin.
strony: [1] [2]
|
MAIN 
Sonda
