..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia

 

 

 

 

 

 

 

KONWENTY

 >SZUKAJ


>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago


Dziadek



Samuraj wykonał ostatnie cięcie perfekcyjnie i czysto. Rozbójnik upadł na ziemię obficie brocząc krwią. W tym samym momencie bushi usłyszał w głowie spokojny głos mówiący "Bardzo dobrze - a teraz pchnij za siebie". Głuchy jęk, jaki dało się słyszeć po wykonaniu tej instrukcji pozwalał sądzić, iż była ona skuteczna. W kilka chwil (i kilka rad) później cała banda zbójców leżała na ziemi martwa.

Kilkadziesiąt lat temu, za panowania 35 Hantei, dużą sławą cieszył się w Roukganie Akodo Rante, popularnie zwany Dziadkiem, ze względu na siwe włosy i długą brodę. Był, jak każdy Lew, wcale niezłym wojownikiem. Przywiązywał ogromną wagę do honoru. Miał również niemiłą tendencję do pouczania wszystkich jak należy walczyć i się zachowywać. I mimo, że jego rady były zazwyczaj słuszne, niezmiernie irytował swoje otoczenie. Dziadkowi to nie przeszkadzało. Co więcej, z biegiem lat dziwaczał, zaczynając udzielać pouczeń nie tylko ludziom, ale i broni. Szczególnie upodobał sobie marnej jakości wakizashi, które nosił przy pasie. Mówił do niego dzień i noc, broń ta stała się jego najlepszym (bo jedynym) przyjacielem. Czynił tak wiele lat, aż pewnego dnia właściciel gospody znalazł Dziadka martwego w łóżku. Jak, że ów właściciel był człowiekiem chciwym, sprzedał za kilka srebrników daisho Rantego przebywającemu w gospodzie roninowi - obdartusowi. Ronin bardzo szybko zorientował się w niezwykłości zakupionej broni. Okazało się bowiem, że wakizashi, wzorem swego właściciela, udziela dzierżącemu rad, niemalże kierując jego dłonią podczas walki. Nie wiedział jednak, że Dziadek nie lubi niehonorowych bushi i gdy ronin napadł pewną młodą Samurai-ko z klanu Żurawia, broń specjalnie zmyliła go, pozwalając niezbyt wprawnej szermierce na wygranie walki. Dziewczyna wzięła broń pokonanego ronina, aby udowodnić swemu sensei, że również potrafi dobrze walczyć i wygrywać. Od tamtego czasu, broń pozostała w jej rodzinie, oficjalnie jako pamiątka, nieoficjalnie jako broń rodowa. Jednak ostatnio jakiś zuchwały złodziej wykradł ją Żurawiom, którzy ustanowili nagrodę wysokości 100 ku za jej odnalezienie. Teraz "Dziadek", bo tak nazwano ten miecz, może znajdować się wszędzie w Roukganie...

Mechanika
Obrażenia:
1z2
Cechy szczególne: Obniża PT trafienia wroga o poziom Honoru + poziom Chwały
Za to, jeśli włada nim człowiek o Honorze 0, wróg ma PT trafienia dzierżącego "Dziadka" obniżony o 10.

Gargulec.

komentarz[3] |

Komentarze do "Dziadek"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Viol
Engine by Khazis Khull based on jPortal
Polecamy: przeglądarke Firefox. wlepa.pl


>POLECAMY!


      Sonda
   Aktualnie nie jest prowadzona żadna ankieta.
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

      Top 10

      Statystyki
mieszkańcy online:

wędrowców: 0

      ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.016847 sek. pg: